Vytautas Landsbergis nie otrzyma “Nagrody Wolności” nadawanej przez litewski parlament. Większość jego członków była przeciw lub wstrzymała się od głosu w sprawie uhonorowania polityka znanego ze swojego antypolonizmu.

53 posłów litewskiego sejmu głosowało za przyznaniem Landsbergisowi tegorocznej nagrody, 13 było przeciwko, a 48 wstrzymało się od głosu, co oznacza, że polityczny patriarcha Litwy nagrody nie otrzyma.

Landsbergis był przewodniczącym parlamentu, który ogłosił niepodległość Litwy i stał się jej pierwszym Seimasem, sprawując faktycznie na tym stanowisku rolę głowy państwa do 1992 r. Potem Landbergis był liderem partii konserwatywnej i przewodnicząym w kolejnej kadencji Seimasu 1996-2000. Od początku swojej działalności polityczny był wrogi Polakom Wileńszczyzny. Zarówno jako przewodniczący parlamentu litewskiego jak i członek Zjazdu Deputowanych Ludowych ZSRR, którym był w latach 1989-1990, ostro występował przeciw ruchowi polskiego odrodzenia narodowego. Uwłaszczył się na działce w rejonie wileńskim, która przed wojną należała do polskiej rodziny.

Jako pierwszy “Nagrodą Wolności” w roku 2011 nagrodą uhoronowany został rosyjski dysydent Siergiej Kowaliow, w następnych latach laureatami byli Antanas Terleckas i arcybiskup Sigitas Tamkevičius. W 2014 r. Nagrodę Wolności przyznano Adamowi Michnikowi, redaktorowi “Gazety Wyborczej” – przypomina portal Wilnoteka.

wilnoteka.lt/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. patriota
    patriota :

    Za ogrom krzywd, które wyrządził landsbergis Polakom na litwie należy mu się jedno… Nawet demonstracyjnie przejął ziemie należące do naszych Rodaków, aby nikt nie miał wątpliwości, co do jego intencji względem polskiej mniejszości. Powinien być uznany za PERSONA NON GRATA w naszym kraju. Dla tego żałosnego żmudzkiego cwaniaczka też wybije dzwon…