Premier Ewa Kopacz musiała wysłuchać we Wrocławiu bardzo przykrych komentarzy pod swoim adresem.
Kopacz wzięła udział w spotkaniu ze środowiskami artystycznymi w teatrze Capitol we Wrocławiu. Po wyjściu z teatru czekała na nią grupa demonstrantów. Szefowa rządu musiała wysłuchać lawiny gorzkich i kąśliwych komentarzy.
“Pani kłamie jak przez 8 lat kłamaliście“, “Widać w pani oczach, że Pani kłamie“, “Co robiłaś w Moskwie kłamczucho?“– mówili demonstranci.
Na uwagi o niespełnionych obietnicach rządu Donalda Tuska potrafiła tylko odpowiedzieć: “Czy naprawdę nie jesteście ani trochę dumni z tego kraju?“. “Z was nie jesteśmy dumni” – odpowiedział ktoś w tłumie. “Dlaczego mam być dumny skoro moje dzieci sa zagranicą” – odpowiedział inny mężczyzna.
Nagranie można obejrzeć poniżej:
przecież POsrany rząd zawsze klamal odbierając ludziom godność i historie
polowa z nich to v kolumna banderowska która celowo zataja prawde i pcha na sile do milosci upaińskiej na szczęście sa myslacy ludzie jeszcze w POLSCE i czas tą chołote pogonić
Masz na “myśli” Kaczyńskiego stojącego na majdanie razem z banderowcem Tiahnybokiem,czy może Rysia Czarneckiego otwierającego biuro europ(osła) na upainie? Jedni warci drugich.Zastanawiałem sie nad głosowaniem na Kukiza ale po dzisiejszym występie tego matoła z megafonem odpuszcze sobie,jak wielu moich znajomych.
Pytają o Kiszczaka? Niech zapytaja się Kaczyńskiego co w jego rządzie robił minister Kryże w komunie skazujący opozycjonistów(nagroda za umorzenie FOZZ),a jego ojciec to stalinowski oprawca.A co do tego tępaka który nie podał ręki wyciągniętej przez kobietę(i do tego premiera Polski),to tylko pokazał swoją prymitywną “kulturę”