Marcin Wojciechowski, rzecznik resortu spraw zagranicznych, jest kandydatem na stanowisko ambasadora na Ukrainie. Jest też byłym dziennikarzem „Gazety Wyborczej”.

W przyszłą środę sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych zaopiniuje kandydatów na cztery zagraniczne placówki – na Ukrainie, w Grecji, Kazachstanie i Pakistanie.

Wojciechowski funkcję rzecznika MSZ objął we wrześniu 2013 roku. Zastąpił na tym stanowisku Marcina Bosackiego, także byłego dziennikarza Gazety Wyborczej, który został ambasadorem RP w Kanadzie.

Poseł Arkadiusz Mularczyk z sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych jest przeciwny tej kandydaturze. Zwraca uwagę, że na Ukrainę powinna udać się osoba doświadczona.

Niewątpliwie Ukraina jest jednym ze strategicznych miejsc, jeśli chodzi o polską politykę zagraniczną. Powinien tam pojechać naprawdę bardzo doświadczony dyplomata ze stażem dyplomatycznym, a nie dziennikarz z krótką praktyką w MSZ. To jest przykład złej polityki zagranicznej, złej dyplomacji i przypomina to raczej formę spłaty czy zapłaty Platformy Obywatelskiej wobec środowisk związanych z Gazetą Wyborczą za to, że Gazeta Wyborcza przez wiele, wiele lat do końca wspiera tę formację polityczną– zauważa poseł Arkadiusz Mularczyk.

Obecny ambasador Polski w Kijowie Henryk Litwin pełni swoją misję od maja 2011 roku.

RIRM

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply