Krzysztof Bosak ogłosił, że nie pójdzie do wyborów z Pawłem Kukizem.

Bosak o swojej decyzji poinformował na Facebooku.

“Właśnie przekazałem Pawłowi Kukizowi informację o mojej rezygnacji z kandydowania z listy KWW Kukiz ’15. Nie chodzi o miejsca na listach: mam jedynkę, ale w poprzednich tygodniach, w toku negocjacji, byłem gotowy zaakceptować też dwójkę. Od dłuższego czasu miałem poważne wątpliwości czy udział w tej inicjatywie jest właściwym wyborem, lecz ze względu na pełnione role w ramach RN nie dzieliłem się nimi publicznie. Rolą liderów nie jest mnożenie wątpliwości, ale podejmowanie decyzji. Dwa dni temu o mojej możliwej rezygnacji poinformowałem prezesa RN Roberta Winnickiego. Dzisiaj podjąłem ostateczną decyzję”– pisze Bosak.

“Komitet Wyborczy Pawła Kukiza przybrał w sierpniu formę, której ani od strony politycznej, ani od strony organizacyjnej, nie mogę zaakceptować. Gdy w czerwcu rozmawialiśmy z Pawłem Kukizem o współpracy, mowa była o skupieniu wokół niego wszystkich środowisk „antysystemowej” prawicy. Postulowałem wówczas, aby dla bezpieczeństwa do końca lipca zamknąć listy wyborcze. Dziś zaczął się wrzesień, a ostateczny kształt list jest ciągle nieznany. W sierpniu zostaliśmy zaproszeni do przeciąganych tygodniami negocjacji kształtu list. Gdy wreszcie zaprezentowano ich częściowy rezultat, pojawiły się na listach kontrowersyjne osoby, o których podczas negocjacji w ogóle nie było mowy. Podważyło to powagę całego projektu, która jest znacznie istotniejsza, niż względy propagandowe, którymi żyje otoczenie Pawła”– relacjonuje Bosak.

“Nadal uważam, że dobrze by ludzie z naszego środowiska znaleźli się w Sejmie i że to pozwoliłoby nam wykonać duży krok do przodu. Byłem posłem przez dwa lata i wiem, jak duże możliwości oddziaływania daje obecność w parlamencie. Jednak cena grożącego nam podziału środowiska i utraty wzajemnego zaufania jest zbyt wysoka, jak za zdobycie jednego przyczółka. Chciałbym, aby moja rezygnacja przecięła spekulacje o niskich motywacjach stojących za staraniem o mandaty poselskie przez ludzi z naszego środowiska. Znam od wielu lat ludzi, których RN delegował na listy wyborcze i jestem pewien ich ideowości. Życzę im powodzenia, w nierównej walce o ocalenie Pawła Kukiza przed jego własnym otoczeniem”– napisał Bosak.

Apeluję o wyciszenie negatywnych emocji, zaprzestanie wzajemnych oskarżeń i spokojną pracę na rzecz inicjatyw, które uważacie za warte popierania. Sam, ze względu na wewnętrzną wiedzę o sprawach KWW Kukiz ’15 i lojalność wobec ludzi, którzy obdarzyli mnie zaufaniem, do dnia wyborów powstrzymam się od dalszych politycznych komentarzy i poświęcę się wyłącznie działalności społecznej i pracy formacyjnej” – kończy Bosak.

fb.com/KRESY.PL

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kojoto
    kojoto :

    Trochę dziwne oświadczenie. Z jednej strony Bosak rezygnuje ze startu, ale w zasadzie zgłasza jedynie pretensje formalne (no wspomina też o dziwnych osobach na listach). Szkoda, że tak późno i szkoda, że zmarnowano tyle czasu na użeranie się z Kukizam. Organizacje skupiające prawdziwych przeciwników systemu mogły juz miesiąc temu mieć wspólne listy i rozpoczynac własną kampanię. I tu powstaje pytanie czy rozbicie prawicy nie było rolą Kukiza w tych wyborach. Jeśli tak, to odegrał ją znakomicie. RN grozi widmo rozpadu i nie startuje wogóle… Media trąbią o Ciasteczku i wciąż mówia jaki on jest antysystemowy. O Braunie jak zwykle ani słowa, a wyborcy dostali szaleju, że biednego Kukizka sie szkaluje. Groteska.

  2. rebeliant80
    rebeliant80 :

    Bosak zrozumiał, że gdyby wystartował z list Kukiza byłby spalony w środowisku narodowym, do tego dochodzi kwestia, czy aby na pewno ruch Kukiza wejdzie do sejmu, zwłaszcza po klęsce wrześniowego referendum i coraz większego odjazdu założyciela tego ruchu

  3. raf66
    raf66 :

    Dziwne jest to że ci Panowie dopiero teraz stwierdzili że jednak nie mogą się z sobą dogadać. Ośmieszyli Prawicę – w szeroko pojętym znaczeniu.Wielokrotnie pisałem że cechą główną-Nas Polaków są podziały, kiedyś nazywano to warcholstwem.Teraz kiedy była szansa na rzeczywiste zmiany, kiedy Naród wreszcie zaczął się budzić……Oczywiście każdy z Nich uważa że nic się nie stało…..Owszem stało się i oby znowu Polacy nie stracili wiary w to że pomimo wszystko jednak można tutaj coś zmienić na następne 25 lat.Raf66

  4. zan
    zan :

    Kukiz i Krzysio byli wyprowani w TVN. Nie chce mi się już szukać fragmentu pokazujacego żydowskie kanapowe partie antysystemowe z Żywotu Briana, ale ten fragmet pasuje. On pasuje pod każdą wiadomością o RN, Kukizie itp.