Obok Białorusi zaproszenia dostali również inni członkowie Partnerstwa: Armenia, Azerbejdżan, Gruzja, Mołdawia i Ukraina. Szczyt odbędzie się w Rydze w dniach 21-22 maja.

Z tego względu pod zaproszeniami podpisał się nie tylko przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk i szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Jouncker, ale też premier Łotwy Laimdota Straujuma. Jak przekazało łotewskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, czas najwyższy ocenić efekty działania Partnerstwa Wschodniego. Poprzedni, trzeci jego szczyt, odbywał się w listopadzie 2013 roku w Wilnie.

Nie wiadomo kto dokładnie na Białorusi był adresatem zaproszenia – choć łotewski minister spraw zagranicznych Edgars Rinkēvičs, deklarował jeszcze 18 marca, że nie będzie nim personalnie Aleksandr Łukaszenko. Jak zapowiadał, wszystkie zaproszenia mają być skierowane do poszczególnych państw. Łukaszenko był nieoficjalnie persona non grata na poprzednich szczytach. Państwa unijne nie mogły zaaprobować wewnętrznej praktyki politycznej białoruskiego prezydenta. Na III szczycie PW Białoruś była reprezentowana na szczeblu ministra spraw zagranicznych, na szczycie w 2011 r. nie przybył nawet on, a Białoruś w braktyce zbojkotowała zjazd. Konflikt Rosji z Ukrianą i w efekcie z państwami zachodnimi zmienił wszystko. Komisarz europejski ds. Polityki Sąsiedztwa i Rozszerzenia gościł niedawno w Mińku i osobiście zapraszał Białoruś właśnie w rozmowie z prezydentem Łukaszenką.

tut.by/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. robin_robinski
    robin_robinski :

    Armenia, Azerbejdżan, Gruzja – nosz to EUROPA!!!! Ciekawią mnie oceny z geografii tych “polYtykUF”. Kirgistan, Mongolia i Tybet też pretenują do tejże Unii – dlaczego pomijacie??? Czyżby ropki i gaziku nie było? Może czosnkowi zbyt różnią się od autochtonów? Pytam, bo w przypadku pozostałych można dobrać podobnie czarniawych z izraela!

  2. mazowszanin
    mazowszanin :

    Czepiasz się: Izrael jest na EUROWIZJI, startuje w europejskich ligach sportowych mimo tego, że cena połączeń telefonicznych wykonywanych do tego kraju jest identyczna jak na Falklandy, do Konga, na Haiti czy inną Papuę-Nową Gwineę (czyli drożej niż na Alaskę). 😉