Białoruski MSZ odwołuje wszystkich swoich dyplomatów z ambasady w Szwecji. Jednocześnie proponuje Szwecji odwołanie swoich dyplomatów z ambasady w Mińsku do 30 sierpnia. Resort spraw zagranicznych Białorusi poinformował, że po tej dacie pracownicy ambasady Szwecji na Białorusi utracą swój status. Władze w Mińsku zapewniają jednocześnie, że nie chodzi o zerwanie stosunków dyplomatycznych.

Białoruski MSZ w opublikowanym oświadczeniu obwinia Szwecję o zaostrzenie relacji dwustronnych. Twierdzi, że fakt nieprzedłużenia przez Białoruś akredytacji dla ambasadora Szwecji w Mińsku Stefana Erikssona był zupełnie zrozumiały. W odwecie odwołany został amabasdor Białorusi w Szewcji, co – według władz w Mińsku – powinno zakończyć sprawę. Szwecja poprosiła jednak o wyjazd z kraju jeszcze dwóch innych białoruskich dyplomatów. W rezultacie w Sztokholmie pozostało tylko dwóch dyplomatów, którzy – jak utrzymuje MSZ Białorusi – nie mają dostatecznych pełnomocnictw i kwalifikacji dla kierowania placówką. „Działania strony szwedzkiej mają na celu poważne ograniczenie przedstawicielstwa Republiki Białoruś w Szwecji” – czytamy w oświadcezniu resortu.
W ostatnim czasie relacje między Białorusią i Szwecją uległy osłabieniu. To wynik między innymi zrzucenia przez szwedzki samolot na terytorium Białorusi kilkuset pluszowych misiów z hasłami obrony wolności słowa. Kilka tygodni później białoruski MSZ nie przedłużył akredytacji dla ambasadora Szwecji. Jednocześnie oficjalne białoruskie media oskarżyły ambasadora Stefana Erikssona o wspieranie radykalnej białoruskiej opozycji .

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply