Ambasador RP została wezwana do rosyjskiego MSZ. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz stawiła się w rosyjskim ministerstwie o godzinie 12:00.

Choć nie podano oficjalnej przyczyny wezwania to media spekulują, że chodzi o zniszczenie pomnika Armii Radzieckiej oraz zapowiedź polskich władz, że nie wpuszczą klubu motocyklowego „Nocne Wilki” do Polski. Motocykliści chcą przejechać w rajdzie mającym na celu uczczenie zwycięstwa Armii Czerwonej nad Niemcami. Grupa chce przejechać do Berlina przez Białoruś, Polskę, Słowację, Czechy i Austrię tak by 9 maja znaleźć się na miejscu. Członkowie już zapowiedzieli, że i tak dostana się do celu.

Interia.pl/KRESY.PL

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. azar
    azar :

    Niech pani ambasador lepiej zrezygnuje z tej funkcji bo PiSdzielce tak machają ciągle szabelką, że pani będzie wzywana na dywanik tłumaczyć się przynajmniej raz w miesiącu. Wpuszczacie takie ilości banderowców do Polski więc potem nie zdziwcie się, że będą mogły być przeprowadzane różne prowokacje z ich udziałem.

    • zan
      zan :

      Czytałem z nią wywiad. Mówiła, że media w Rosji są strasznie propagandowe. Są czy nie są – widać, że to “dyplomatka” NATO roku 2016. Ona czuje się w tej robocie dobrze jak mucha na gównie. Na marginesie: Co prawda tych pomników warto by się pozbyć, ale oczywiście reżim III RP robi to w sposób maksymalnie prowokacyjny. Widać, że im zależy na efekcie wywalenia tych pomników a nie na samym wywaleniu.

      • kojoto
        kojoto :

        Z tym że PiS robi wokół wywalenia pomników więcej szumu niż samego wywalania się niestety muszę zgodzić. W ogóle obawiam się, że tylko drażnią się z Moskwą, a pomniki jak stały tak zostaną, zaś normalnych obywateli, którzy wezmą w końcu sprawy w swoje ręce będzie się karać jak za PO.