„Normandzka czwórka” zakończyła spotkanie w Berlinie: wzywa do zakończenia walk i wycofania broni

Szefowie dyplomacji państw tzw. normandzkiej czwórki, Francji, Niemiec, Rosji i Ukrainy, wezwali do stworzenia planu wycofania z linii frontu broni kalibru mniejszego niż 100 mm, w tym moździerzy oraz czołgów. Uzgodniono także powstanie tzw. grup roboczych.

Rozmowy rozpoczęły się wczoraj około 21:00 i trwały ponad 5 godzin. Ukraiński ambasador na Ukrainie Andrij Mielnik określił negocjacje jako bardzo trudne.

„Wzywamy do wycofania moździerzy i ciężkiego uzbrojenia o kalibrze poniżej 100 mm, jak również wszelkiego rodzaju czołgów. Zachęcamy trójstronną grupę kontaktową do uzgodnienia odpowiedniego planu działania we współpracy ze specjalną misją obserwacyjną OBWE” – napisano w oświadczeniu.

Wyrażono także poparcie dla misji obserwacyjnej OBWE i wezwano strony konfliktu do współpracy z jej obserwatorami. Z kolei członkowie komisji trójstronnej mają jak najszybciej wyznaczyć swoich reprezentantów do czterech grup roboczych: ds. bezpieczeństwa, procesu politycznego, humanitarnych oraz gospodarczych i odbudowy.

Uczestnicy rozmów przyznali, że sytuacja w Donbasie pozostaje napięta, z uwagi na liczne przypadki naruszania zawieszenia broni. Szczególną uwagę zwrócono na walki toczące się w miniony weekend w rejonie Szyrokino i lotniska w Doniecku, podczas których obie strony używały ciężkiego sprzętu, który miał zostać wycofany.

Ministrowie wezwali wszystkie strony do zaniechania wrogości i zademonstrowania zaangażowania we wdrażanie ustaleń porozumień mińskich.

W komunikacie ukraińskiej agencji Unian zwrócono również uwagę na liczne przypadki używania broń ciężkiego kalibru przez obie strony konfliktu, a także na liczne w ostatnim czasie przypadki utrudniania pracy obserwatorom OBWE przez stronę ukraińską. Najczęściej wymagano od nich podania narodowości – według OBWE, 23 obserwatorów w Donbasie jest narodowości rosyjskiej. Samo OBWE zwraca również uwagę, że separatyści uniemożliwiają obserwatorom dostęp do części kontrolowanego prze nich obszaru, szczególnie w pobliżu granicy z Rosją.

unian.info / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jerzyjj
    jerzyjj :

    Rosja jasno określiła, co stanowi dla niej nieprzekraczalną granicę agresji, za którą zmuszona będzie podjąć prewencyjne działania militarne. Nieoficjalnie poinformowani zostali o tym przywódcy Niemiec i Francji, co spowodowało ostudzenie ich wojennych zapałów i w konsekwencji doprowadziło do drugiego porozumienia mińskiego. Oba te państwa wystąpiły zdecydowanie przeciw próbom uzbrajania Kijowa. Stanowi to, na obecnym etapie budowy „nowego porządku światowego” akt bezprecedensowy. Nikt nie ośmielał się przeciwstawić Waszyngtonowi i neo-trockistowskiej, żydobolszewickiej klice, która używając nazwania „neokonserwatystów” kieruje amerykańską polityką zagraniczną. Pozostając wierna idei „permanentnej rewolucji” towarzysza Trockiego (Lwa Dawidowicza Bronsztajna), kontynuuje ją pod nową nazwą „wojny z terroryzmem” i próbuje ją uwieńczyć globalnym konfliktem nuklearnym.Postawa Berlina i Paryża okazała się jednak niewystarczająca do powstrzymania zapędów psów łańcuchowych Waszyngtonu, jakimi są żydowsko-banderowskie władze w Kijowie, Wielka Brytania, III RP i kraje bałtyckie.