Wicepremier Ukrainy odpowiedzialna za integrację europejską Iwanna Kłympusz-Cyngadze w wywiadzie dla dziennika “Rzeczpospolita” uznała herszta OUN-UPA odpowiedzialnego za ludobójstwo na Polakach za bohatera swojego kraju.

“Rzeczpospolita” opublikowała dziś na swoim portalu fragment wywiadu, który ma ukazać się w jej jutrzejszym wydaniu. Dziennikarz przypomina ukraińskiej wicepremier, że jej dziadek “Dmytro Kłympusz, był najbliższym współpracownikiem Romana Szuchewycza, człowieka odpowiedzialnego za śmierć przynajmniej 100 tys. Polaków w czasie Rzezi Wołyńskiej”. Kłympusz-Cyngadze odpowiadając na pytanie o zmierzenie się z prawdą o ludobójstwie dokonanym przez OUN-UPA twierdzi, że jej dziadek działał wyłącznie na Zakarpaciu. Uważa, że jeszcze prezydenci Kwaśniewski i Kuczma rozpoczęli proces pojednania i wzywa do jego kontynuowania obecnych prezydentów Polski i Ukrainy. “To musi być działanie dwustronne: trzeba przebaczyć i prosić o przebaczenie” – mówi Kłympusz-Cyngadze przy czym w jednym zdaniu twierdzi, że “prawda historyczna powinna zostać ustalona przez historyków, bez nacisków politycznych” by już w następnym przypominać, iż “Wiktor Juszczenko uznał jednak Romana Szuchewycza bohaterem Ukrainy, jego imieniem są nazywane ulice w wielu ukraińskich miastach”.

Ukraińska wicepremier idzie dalej, próbując fałszować historię, sugeruje, że ludobójstwa na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej dokonywali Sowieci przebrani za oddziały UPA. “Historycy muszą teraz zbadać, czy rzeczywiście Szuchewycz był odpowiedzialny za te straszne rzeczy czy może ktoś inny nakładał mundur UPA i zabijał w imieniu UPA. Mieliśmy wiele takich przypadków! Musimy z wielką ostrożnością badać te sprawy” – powiedziała Kłympusz-Cyngadze.

Dziennikarz zadaje ukraińskiej polityk pytanie wprost czy Szuchewycz jest dla nie bohaterem. “Jest bohaterem Ukrainy, takie otrzymał odznaczenie! To osoba, która zrobiła bardzo dużo dla budowania ukraińskiego państwa” – podkreśla wiceprmiera, twierdząc, że historycy muszą dopiero ustalić, czy Szuchewycz zrobił coś złego innym narodom”. Poddaje w wątpliwość historyczne fakty, twierdząc, że Ukraińcy będą przepraszać o ile “straszne rzeczy […] rzeczywiście zostały dokonane”.

Gdy zostaje zapytana o to czy kwestionuje historyczność kresowego ludobójstwa ukraińska wicepremier ucieka od odpowiedzi uznając, że jako polityk nie jest w tej kwestii kompetentna. “Przecież mogę przeczytać jedno w jednej książce a drugie – w drugiej. Powinniśmy więc powołać komisję niezależnych historyków aby rozstrzygnąć prawdę” – podsumowuje.

rp.pl/kresy.pl

12 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kp
    kp :

    Wygląda na to, że relacje polsko-ukraińskie zbliżają się do jakiegoś punktu kulminacyjnego. Z jednej strony propozycja upamiętnienia ludobójstwa 11 lipca, z drugiej otwarte uznawanie zbrodniarza Szuchewycza za bohatera. Teraz nawet proukraińskim politykom i dziennikarzom trudno będzie wspierać Ukraińców, jeżeli ich bohaterami jest zbrodniarz Szuchewycz. To przybliża nas ku temu, że polscy politycy, czy będą chcieli, czy nie będą musieli twardo postawić sprawę Wołynia. Sama treść wywiadu bulwersująca. To podkreślanie o wzajemnym przebaczeniu – widać optykę ukraińską, że na Wołyniu nie doszło do ludobójstwa rękoma Ukraińców, ale wzajemnych wal itp. kłamstwa w stylu głośnego falsyfikatora historii Wiatrowycza.

  2. kp
    kp :

    Warto dodać, że Ukraina jest 3 razy biedniejsza niż Polska. Politycy ukraińscy znają prawdę o Wołyniu, a mimo to wykazują zerowy brak wrażliwości ze względu na Polskę i wręcz ostentacyjnie eksploatują temat UPA. Nie ma co dobry “partner”. Co byłoby, gdyby Ukraina miała takie PKB jak Polska? Jeden z autorów na forum zauważył, że rywalizacja o prymat pierwszeństwa w Europie Wschodniej między Polską i Ukrainą byłaby pewna. Nie byłaby to chyba rywalizacja przyjazna.

    • poznaniak74
      poznaniak74 :

      Nie będzie żadnego opamiętania “polskich eliciarzy” bo skrajna rusofobia odebrała im całkowicie resztki jakiegokolwiek rozsądku. Obawiam się tylko jednego że zachód zrobi z ajakiś czas nowy RESET z Rosją, a my zostaniemy z Ukrainą jak z “kula u nogi’, i BĘDZIEMY MUSIELI ICH UTRZYMYWAĆ…

  3. krok
    krok :

    Państwo bohaterów ludobójców, ukraina. Na wszystkim wieszają flagi, na swoich produktach zaznaczają, ze to ukraińskie, na ubraniach sportowców zawsze przemycają kolory tego tworu ukraina, mimo zakazów w niektórych sportach oznaczania narodowego, strojów sportowców. Bohaterów wymyślono też na poczekaniu, nawet jeżeli są ludobójcami, ciężko w ich historii znaleźć też lepszych. Od rzezi w Humaniu przez Ludobójstwo Wołyńskie, po rzeź w Kijowie, Donbasie i Odessie . Rusini mają taką historię, więc szukanie u nich prawdziwego bohatera to szukanie tego czego nie ma. Wszystko ma jeden cel, zjednoczyć rusinów w jako takie to “społeczeństwo” . Oni dalej sami nie wierzą, że mają tak duży obszar do upaństwowienia.

  4. jaro7
    jaro7 :

    Co się dziwić tym wypocinom uapińskich elit,jak nasze zachowuja sie tak samo.Też nie potępiaja tych zbrodniarzy i wspieraja frajersko ich popleczników.Na media bym nie liczył bo i TVPiS i TVN maja zmowe milczenia w tym temacie,zle mogą gadać tylko o Rosji.Tak wygląda ‘rzetelne’dziennikarstwo.Juz od dawna mówi sie o dziennikarzach jako sprzedajnych……

  5. kojoto
    kojoto :

    Sprawa jest nad wyraz prosta – nie będzie Polskiego rządu, to i nie będzie żadnego rozliczenia z UPAdlińcami, ani zreszta z nikim innym. PiS tylko wygraża szkopom i ruskim, ale nie za wiele się dzieje w tych sprawach.

  6. tagore
    tagore :

    To dobrze ,że czas przyspiesza. Ukraina nie zamierza zaproponować Polsce rozwiązania politycznego
    problemu wygenerowanego przez OUN-B ,a bez tego konflikt będzie się tylko pogłębiał.
    Pytanie co Ukraiński Rząd mógłby zaoferować jako zadośćuczynienie by rozwiązać problem,odpowiedź na to pytanie jest prawdziwą zagadką.

    tagore