Były prezydent Gruzji i czołowy sojusznik Stanów Zjednoczonych na Kaukazie ubiegał się o wizę biznesową. Otrzymał odmowę.
Informację taką podała gruzińska gazeta “Alia” powołując się na działaczy stworzonej przez dawnego prezydenta i popierającej go partii Zjednoczony Ruch Narodowy. Według gazety “amerykańska elita jest rozczarowana Saakaszwilim i w rzeczywistości nie ma on już w Białym Domu żadnego poparcia”.
Jak do tej pory gruziński polityk przebywał w Stanach Zjednoczonych, 20 września złożył podanie o wizę biznesową. Wygląda na to, że nie będzie. Jak twierdzi gazeta mieszka u swojego wuja w jednym z wieżowców dzielnicy Williamsbug w Waszyngtonie. Jednocześnie odnotowuje, że z byłym gruzińskiem prezydentem zerwał ostatnio współpracę uniwersytet Taft.
Saakaszwili przebywa w Ameryce najpewniej ze względu na postępowania prokuratorskie jakie toczą się wobec niego w Gruzji a które dotyczą przekraczania przezeń swoich uprawnień. Chodzi między innymi o tłumienie opozycyjnych demonstracji i naciski na opozycyjne wobec niego media.
azernews.az/kresy.pl
Ale jaja… I co na to Kaczynski?
Kaczyński [Kalksztajn] zapewne omówił to z Poroszenką [Walcmanem]. Saakaszwili jest w mafii, która naraziła się pewnym kołom. Kalksztajn przestanie publicznie chwalić Saakaszwiliego.