W ukraińskim parlamencie złożono dwa projekty uchwał, które mają być odpowiedzią Ukrainy na uchwałę polskiego Senatu ws. ludobójstwa na Wołyniu. W ostrych słowach ukraińscy deputowani potępiają działania polskich senatorów, a także „antyukraińskie” uchwały Sejmu i Senatu.

O odpowiedzi Ukrainy na uchwałę polskich senatorów informowaliśmy już wcześniej. Pierwszy projekt został zgłoszony przez lidera Partii Radykalnej, Ołeha Laszkę. W tekście, ukraiński parlament „wyraża głębokie zaniepokojenie rezolucją Senatu RP, przyjętą 8 lipca 2016 roku, a także treścią projektu uchwały Sejmu RP, które celowo zniekształcają strony ukraińsko-polskiej historii, odnośnie wydarzeń na Wołyniu”.

W projekcie podkreślono także antyukraińską wymowę uchwały polskich parlamentarzystów. Wyrażono żal, że polski Sejm „zignorował propozycję Rady Najwyższej Ukrainy ws. wspólnego uhonorowania ofiar wydarzeń wołyńskich poprzez przyjęcie wspólnego oświadczenia, którego projekt został wcześniej przedstawiony polskim parlamentarzystom i pozostał bez jakiejkolwiek reakcji”.

PRZECZYTAJ: Ukraińscy politycy i dyplomaci naciskają na Polskę – chcą utrącić uchwałę PiS ws. 11 lipca

„[Werchowna Rada] mocno potępia jednostronne działania Senatu i Sejmu RP, ukierunkowanych na rewizję pozytywnych rezultatów współpracy, osiągniętych podczas konstruktywnego dialogu ukraińsko-polskiego w ostatnich dekadach”– zaznaczono w tekście.

Przeczytaj także: Ukraina odwołuje wspólne posiedzenie parlamentów Polski i Ukrainy

Inicjatorzy projektu podkreślili również, że „kategorycznie odrzucają stronnicze, politycznie niezbalansowane i legislacyjnie niepoprawne podejście autorów antyukraińskich dokumentów Senatu i Sejmu RP w ocenie wydarzeń tragedii wołyńskiej”. Ponadto, działania Polski określono jako „celowo wymierzone w osłabienie przyjaznej atmosfery w relacjach ukraińsko-polskich”. Z kolei całkowitą odpowiedzialność za zniszczenie relacji między Polską a Ukrainą zrzucono na tych polskich parlamentarzystów, którzy jednostronnie odrzucili uzgodnioną formułę wzajemnego porozumienia pomiędzy Polską a Ukrainą.

W projekcie Laszki ukraiński parlament zaznacza, że „próba wdrożenia prowokacyjnej, antyukraińskiej inicjatywy”ma miejsce w czasie zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę, co jest wymierzone w „osłabienie jedności demokratycznej Europy”. Zaznaczono, że pojednanie polsko-ukraińskie powinno odbywać się na drodze „poznania prawdy historycznej”i wzajemnego, chrześcijańskiego przebaczenia. Powołano się przy tym na św. Jana Pawła II i wezwano do dialogu pomiędzy historykami z obu krajów, „pozostawiając miejsce dla każdej ze stron na interpretację faktów historycznych”, a także do budowy strategicznego partnerstwa i „stawianie oporu radykalnym siłom politycznym”.

CZYTAJ DALEJ POD ZDJĘCIAMI:

We wtorek złożono w ukraińskim parlamencie również kolejny projekt uchwały, bardzo podobny do poprzedniego, którego treść opublikował jeden z jego inicjatorów, pochodzący z Wołynia wiceprzewodniczący komitetu ds. międzynarodowych Rady Najwyższej Ukrainy Ihor Huź (Front Ludowy). Wśród inicjatorów dokumentu znaleźli się m.in. wiceprzewodnicząca ukraińskiego parlamentu Oksana Syrojid(Samopomoc), a także przedstawiciele Bloku Petra Poroszenki (Wiktor Kriwenko, Waleryj Packan), a także Frontu Ludowego (Anton Heraszczenko, Ihor Huź).

“Zarejestrowaliśmy projekt uchwały parlamentu dotyczący Tragedii Wołyńskiej, jako odpowiedź na uchwałę Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, który uznał te wydarzenia za ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów”– napisał Huź. Dalej powołał się na tzw. dekalog ukraińskiego nacjonalisty:

„Nie pozwolisz nikomu plamić sławy ani czci Twego Narodu!”

Ihor Huź w 2008 roku, jako ówczesny lider Narodowego Aliansu i deputowany Rady Obwodu Wołyńskiego prezentował mapę, Ukrainy, której granice sięgały od Kaukazu aż po polskie miasta Lublin i Nowy Sącz.

PRZECZYTAJ:

Ukraina od Kaukazu do Lublina

Ihora Huzia marzenia o ukraińskim Lublinie

W tekście projektu wyrażono żal, że „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zignorował propozycję Werchownej Rady Ukrainy ws. wspólnego uczczenia zdarzeń wołyńskich [tak w oryg. – red.], drogą przyjęcia wspólnej uchwały, której projekt był wcześniej przekazany polskim parlamentarzystom i pozostał bez jakiejkolwiek reakcji”.

W projekcie wprost potępiono także działania polskiego Senatu:

„Potępia jednostronne działania Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, dokonane wbrew pozytywnym rezultatom współpracy, jakie zostały osiągnięte podczas konstruktywnego dialogu ukraińsko-polskiego ostatnich dziesięcioleci”.

Podkreślono również, że „stosunek autorów projektu uchwały Senatu Rzeczypospolitej Polskiej do oceny historii wołyńskiej tragedii jest politycznie niezbalansowany i prawnie niepoprawny”.Postrzega przyjęcie przez Senat tej uchwały „jako prowokacyjną akcję nacjonalistycznych sił w Rzeczypospolitej Polskiej, świadomie nakierowaną na podminowanie przyjacielskiej atmosfery stosunków ukraińsko-polskich”.

Ponadto, w projekcie ukraiński parlament „ogłasza, że cała odpowiedzialność za możliwe zrujnowanie ukraińsko-polskich stosunków powinna spoczywać na inicjatorach jednostronnej rezygnacji z uzgodnionej formuły porozumienia pomiędzy Ukrainą i Rzeczpospolitą Polską”.

„[Rada Najwyższa Ukrainy] Zauważa, że powrót do bolesnych dla narodów ukraińskiego i polskiego historycznych problemów ma miejsce w momencie największej wrażliwości Państwa Ukraińskiego, które znajduje się w stanie wojny z Federacją Rosyjską oraz daje odpór agresji Rosyjskiej Federacji, osłania przed agresorem najbliższych sąsiadów demokratycznej Europy, zwłaszcza zaś Rzeczpospolitą Polską”.

W projekcie ukraiński parlament „uświadamia, że jedyna droga do przebaczenia i pojednania między narodami ukraińskim i polskim wiedzie przez poznanie prawdy historycznej oraz wzajemne chrześcijańskie przebaczenie za uczynione krzywdy w przeszłości, do którego wezwał Papież Jan Paweł II w swoim orędziu z 7 lipca 2003 roku”.

„[Ukraiński parlament] podtrzymuje celowość kontynuowania fachowego dialogu między historykami Ukrainy i Polski w celu wyjaśnienia wszystkich do tej pory niezbadanych faktów oraz okoliczności wspólnej historii na podstawie wiarygodnych materiałów archiwalnych, zostawiając przestrzeń dla każdej ze stron dla interpretacji historycznych faktów”– czytamy w tekście.

Według projektu, ukraiński parlament zwraca się „ze szczerym wezwaniem do przebaczenia i przebacza, w duchu chrześcijańskiej etyki i pojednania, grzechy tych Ukraińców i Polaków, którzy w warunkach wojennych wstrząsów świadomie czy nieświadomie zeszli na drogę zła, podnosząc rękę na bezbronnych polskich i ukraińskich braci i siostry”.

Ponadto, w tekście Werchowna Rada „wzywa współczesne i przyszłe pokolenia Ukraińców i Polaków do kontynuowania strategicznego partnerstwa i nie ulegania próbom radykalnych nacjonalistycznych sił politycznych manipulowania wrażliwymi stronnicami wspólnej historii wbrew interesom narodów ukraińskiego i polskiego”.

„Zwraca się do polskich kolegów z uporczywą prośbą o zaprzestanie polityzacji tragicznych stron wspólnie ukraińsko-polskiej historii i skoncentrowanie sił na konstruktywnej budowie relacji między Ukrainą i Republiką Polską dla wzmocnienia partnerstwa w demokratycznej Europie na podstawie europejskich wartości”– czytamy w ostatnim punkcie odezwy.

KRESY.PL

25 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    No cóż bardzo ładnie wyszło ,Strona ukraińska sama zaostrzyła konflikt licząc na poparcie USA i Kanady. Przed szczytem mogli na coś liczyć gdy Polska zabiegała o swoje interesy, teraz jest już za późno. Stawianie sprawy konfrontacyjnie działa na korzyść Polski zawęża się margines działania
    giedroycian. A umowę o swap można wygasić i zaangażować te środki np w Rumunii czy Chorwacji.

    tagore

    • tutejszym
      tutejszym :

      I tutaj mamy powód zgody RP na przesunięcie debaty nt Wołynia na termin po spotkaniu NATO. Ukraińcy liczyli na wstępne utrącenie tej debaty i nic im z tego nie wyszła. Dodatkowo chyba wyjdzie sprawa 900 tyś. Polaków którzy zginęli w ZSRR w latach 1940-43. (To są oficjalne szacunki ówczesnego rządu polskiego). Powinna wyjść odpowiednia ustawa sejmu RP. Jak Pan, Panie tagore, widzi technicznie tą sprawę?. A może te dwa problemy sejm powinien potraktować rozłącznie.

      • zefir
        zefir :

        Gdyby to był powód zgody RP na przesunięcie debaty nt Wołynia i ukraińskich mordów na całych Kresach Wsch,to Sejm RP mógł podjąć odpowiednią debatę i Uchwałę w dniu 11lipca 2016r.Było już przecież po szczycie NATO,zaś data była wyjątkowo szczególna.Nie zrobiono tego z tchórzostwa i spolegliwości probanderowskiego sejmu wobec banderowskiego prikazu,Sejmu zdominowanego przez probanderowskie PO-PiS-dzielstwo.Procedura związana z uchwałą jest b prosta,w przeciwieństwie do ustawy,dlatego uchwała mogła być podjęta w dniu 11lipca.Wszystko to pachnie zdradą przez PiS licznej rzeszy swoich wyborców.P.”Tutejszym”,w co Pan pogrywasz?Skąd u Pana wątpliwości wyrażone w określeniu “może te dwa problemy sejm powinien potraktować rozłącznie”.Oczywiście ,że powinien potraktować rozłącznie,gdyż to różne problemy.W przypadku ZSRR odpowiedzialność za mordy i całą gehennę Polaków ponoszą struktury sovieckiego państwa.W przypadku okrutnych mordów cywilnych Polaków na Kresach Wsch IIRP odpowiedzialność ponoszą bandy OUN-UPA,wiejska hołota,oraz kolaboranckie wojskowo-policyjne związki,wszystkie składające się z nacji ukraińskich ochotników będących formalnie obywatelami IIRP,polskiego Państwa będącego pod obcą okupacją.Jeżeli uznajemy ciągłość państwowości IIIRP w odniesieniu do IIRP to bestialskie mordy nacji ukraińskiej na nacji polskiej możemy uznać za wewnętrzną sprawę Rzeczypospolitej,wtedy miejsce dla polskiej prokuratury i polskiego wymiaru sprawiedliwości.Z tego punktu widzenia rola dzisiejszego państwa ukraińskiego może mieć tylko charakter pomocniczy a nie stanowiący.Oczywiście,że problemem jest fakt,że władze dzisiejszej Ukrainy mają charakter banderowski,gdyż wyniosły na najwyższe szceble swej państwowości ideologię OUN,oraz gloryfikują w szerokiej,jawnej formie bandyckich morderców z UPA,wiejskiej ukraińskiej czerni,oraz kolaborujących z niemieckimi okupantami wojskowo-policyjnych struktur ochotniczych ukraińców.Spójrzmy więc na ten problem trzeżwo i odważnie,oznacza on bowiem wrogość państwa upadlińskiego wobec państwa polskiego.Tego oczywistego faktu nie zatuszują bzdurne historyjki propagandy banderowskiej zrodzone na rusofobicznej glebie.Sejm IIIRP winien w trybie pilnym uchwalić USTAWĘ upamiętniającą polskie ofiary ludobójstwa nacji ukraińskiej na Kresach Wsch. II RP. PS:irytuje mnie określenie “Respublika Polszczi” w tych ukraińskich projektach odpowiedzi na uchwałę Senatu.Panie Tutejszym,jest Pan bardziej zorientowany,więc pytam:czy chachły nie znają określenia Rzeczypospolita?

        • tagore
          tagore :

          Rządząca Ukrainą spółdzielnia oligarchów nie ma politycznego oblicza, posługuje się tylko neobanderowcami jako pożytecznym narzędziem do “awaryjnej kontroli polityków i społeczeństwa”.
          To idealny plakat za którym można robić wszystko spokojnie. Achmetow właśnie zakupił 60 % udziałów w firmie państwowej wydobywającej gaz i ropę.

          tagore

  2. azar
    azar :

    ,,Proszenie o wybaczenie to zupełnie co innego niż potępienie zbrodni. My zawsze mówimy, że wołamy nie o zemstę, a o pamięć. Nie wierzę w wyciągniętą w geście pojednania dłoń Ukraińców. Dopóki Ukraina nie zmierzy się ze swoją przeszłością, to nie ma mowy o jakimkolwiek pojednaniu – mówi w rozmowie z WP Witold Listowski, prezes Patriotycznego Związku Organizacji Kresowych i Kombatanckich. ” … http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,title,Witold-Listowski-dla-WP-Poroszenko-byl-bardzo-zdziwiony-obecnoscia-Kresowian,wid,18416964,wiadomosc.html?ticaid=1175b1 &_ticrsn=5

  3. scorpio
    scorpio :

    Dopoki te UPAdlinskie pro banderowskie lachudry nie zlikwiduja wszelkie ale to wszelkie przejawy glorifikacji, upamietniania i nauczania bamderyzmu na UPAdlinie nie moze byc zadnego kroku w strone najmniejszej poprawy stosunkow z tym zbrodniczym, zbankrutowanym tworem jakim jest UPAdlina.

  4. kp
    kp :

    Ciekawe, jak zareaguje Polska? Czy zgodnie z 25 letnią tradycją chowania głowy w piasek, czy w końcu będzie należytą stanowczość? Autorzy tego listu ciągle chcą badać historię, tak jakby była ona zagadką. Pewnie chodzi o takie “badanie”, z którego wyniknie, że Polacy wymordowali się sami, albo zostali zasłużenie wymordowani. Tak, czy inaczej “przyjaźń” polsko-ukraińska wchodzi na kolejny poziom zacieśnienia. Poważnie do zgrzytu i tak musiało dojść wcześniej czy później probanderowska Ukraina wykazałaby taką postawę, która nie byłaby w żadnym razie do zaakceptowania. Dobrze, że stało się to wcześniej i liczę na konsekwentną postawę Polski – jest szansa powstrzymać postępującą banderyzację Ukrainy i wstać z kolan.

  5. wilno
    wilno :

    Ukraina powinna modlić się o poparcie Polski, a ona jeszcze stawia warunki, to smieszne, ale do tego doprowadziła zagraniczna polityka Polski i dziś takie twory jak litwa czy ukraina jeszcze czegoś żądają od Polski.

  6. beresteczko1651
    beresteczko1651 :

    To piękny dowód na to, czym tak naprawdę jest tzw. ukraina! I tylko najbardziej zatwardziali idioci nie wyciągną wniosków i nie zrozumieją, do czego doprowadziła dotychczasowa polska polityka głaskania banderowców i do czego doprowadzi jej kontynuowanie!

  7. marcink
    marcink :

    Przykro to mówić ale Ukraińscy parlamentarzyści przerastają Naszych. Teraz dla stron nieznających historii jasno wynika, że Polska przez lata współpracowała z Ukraina i nagle to Polsce odwaliło i zmienia historię. Tak własnie kończy się przymykanie oczu na tak ważne sprawy jak ludobójstwo i kult zbrodniarzy. Polska i PiS zapłaci niestety wysoka cenę (oby jak najniższą) za te zaniedbania i “występy” Kaczora na majdanie pod banderowska flaga, bo jak wyjaśnić innym, że ta faga wtedy była OK, a dziś stała się zbrodnicza. Polska stała się obecnie więźniem swojej podwójnej głupoty, po pierwsze własnie polityki przemilczeń względem UPA i dogmatu o wszechobecnym zagrożeniu Rosyjskim.

  8. jaro7
    jaro7 :

    Banderowcy “myśleli”że w Senacie sa takie same zaprzańce jak w Sejmie,typu Kuchciński,Sellim,Terlecki,Prezes,Gosiewska i im podobni.Tu juz nie udało sie podyktowac swoich warunków.I teraz labiedzą banderowcy pokroju Laszki.My nie potrzebujemy z wamu upaińcy zadnego pojednania,mieliście swoje 5 minut które wykorzystaliście na gloryfikowanie…..bandytów odpowiedzialnych za mordowanie Polaków.Było minęło,teraz nie przyjeżdżajcie juz do Polski ,a ci co tutaj już sa niech wracaja do swojego Banderolandu.

  9. krok
    krok :

    Jeżeli się przez 70 lat milczy (3 pokolenia), to ukraińcy mają prawo myśleć, że nie ma ludobójstwa, nie ma problemu i że to teraz Polacy są agresywną stroną, bo nagle mówią coś o winach innych. Jak się przez 70 lat milczy, to nie możemy się teraz dziwić reakcji ukraińców. Komuna rządziła się swoimi prawami, ale mamy 30 lat wolności i dalej milczymy, bo obawiamy się reakcji ukraińców. Te przemilczane lata są teraz dla nas zmorą. Jak mówi powiedzenie, jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B. Sejm RP, PIS, nie ułatwią porozumieniu między narodami oszukując, czy zatykając usta własnemu narodowi. To kiedyś wybuchnie z jeszcze większą agresją, dlatego trzeba w końcu podjąć USTAWĘ o ludobójstwie na Polakach, ukraińskich szowinistów.

  10. pro_patria
    pro_patria :

    Co tu komentować ??? Oto jak kończy się stałe ustępowanie ogarniętemu żądzą krwi motłochowi w imię chorych, giedroyciowskich idei. Czas na walną rozgrywkę pisiorki i starcie z pola upaińskiej dziczy. Macie wszystkie narzędzia w ręku, tylko musicie ich umiejętnie i stanowczo (bez mydłkowania) użyć. upaińcy po raz kolejny rzucili rękawicę.. Ciekawe czy ją podniesiecie pisiory w obronie godności Narodu polskiego i pamięci pomordowanych Rodaków czy też tradycyjnie przyjmiecie plwociny motłochu na twarz ??

  11. greg
    greg :

    Naiwniacy i durnie u koryta nie wiedza, ze po banderowskim przewrocie na Ukrainie, nadal obowiazuja wytyczne Providu OUN ws. Polski, uchwalone w 1991 r. oraz Dekalog banderowca. Niech matoly wreszcie odrobia lekture, zanim zaczna sie bratac z falszywymi przyjaciolmi. Czuja wsparcie USraela to sa bunczucni, ale zmieni sie prezydent i polityczna koniunktura, to zostana w miejscu nazywanym: czarno-czerwona banderowska dUPA.

    A ten pedofil, ścigany za popełnione przestępstwa m. in. w Azebejdżanie. to z takich co to “ni pisaty, ni 4itaty, na deputata xo4u buty vybraty”.

  12. sternik2
    sternik2 :

    Milczenie i zakłamanie kolejnych ekip przez kilkadziesiąt lat właśnie wydaje zatrute owoce. Niemniej obecna ekipa na którą głosowałem w nadziei nie tyle poprawy ekonomicznej, co właśnie polityki historycznej (szczególnie wschodniej) zawodzi mnie “doskonale”..Solenne obietnice przedwyborcze w zderzeniu z rzeczywistością nie mają wiele wspólnego, jeśli o sprawie Kresów mówimy. Może teraz dla ekipy rządzącej nie stanowi to problemu. Ale będzie miało konsekwencje i wpływ przy następnych wyborach, a w pierwszej kolejności utratę głosów Kresowian (w tym mojego)

    e,,

    kona
    l