Globalny koncern Starbucks zapowiada zatrudnienie 10 tysięcy imigrantów w ciągu następnych pięciu lat. Ma to być odpowiedź na tymczasowe zaostrzenie polityki migracyjnej przez prezydenta Trumpa.
Starbucks, globalny koncern prowadzący sieć kawiarni w 70 państwach świata ma zatrudnić 10 tys. uchodźców jak zadeklarował jego dyrektor generalny Howard Schulz. Taka deklaracja z jego strony nie zaskakuje o tyle, że przed listopadowymi wyborami prezydenckimi w USA Schulz otwarcie brał udział w kampanii wyborczej kontrkandydatki obecnego prezydenta USA, Hillary Clinton.
“Nie pozostaniemy obojętni, ani nie będziemy milczeć, ponieważ niepewność wobec ostatnich działań nowej władzy rośnie z każdym dniem” – zadeklarował na stronie internetowej koncernu Schulz. Jak napisał – “istnieje ponad 65 mln obywateli świata uznanych za uchodźców przez ONZ, a nasza spółka planuje zatrudnić 10 tys. z nich w ciągu pięciu lat w 75 krajach na całym świecie”. Dyrektor Starbucksa podkreślał też, że będzie kontynuował współpracę z Meksykiem, na granicy z którym ma powstać trwała bariera, jak planuje nowy prezydent USA.
wiadomosci.gazeta.pl/kresy.pl
Czy takie zachowanie, nie łamie praw rodzimych pracowników w równym dostępie do miejsc pracy? I czy przypadkiem nie jest to rasizm?
to jest reklama dla durniów, bo oni żerują na uchodźcach od dawna i płacą im marne grosze, a teraz robią z siebie świętych.