Komorowski: Lwów to Piemont ukraińskiego ruchu narodowego i europejskich aspiracji Ukrainy [+VIDEO]

Wczoraj podczas swojej wizyty na Ukrainie prezydent Bronisław Komorowski pokazał, z jakiej perspektywy widzi jedno z największych miast w polskiej historii.

Prezydent Komorowski wypowiedział się podczas konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką, do którego zwrócił się „Piotrze drogi”.

“Cieszę się, że jednym z ostatnich akcentów w kontaktach międzynarodowych jest właśnie dzisiejsze spotkanie z prezydentem Ukrainy we Lwowie z okazji otrzymania tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Lwowskiego. To ważny symbol także i mojego zaangażowania we wspieraniu dążeń Ukrainy do odnalezienia swojej drogi wiodącej ku funkcjonowaniu w ramach integrującej się Europy”– powiedział prezydent Polski.

„Przecież Lwów to nie tylko miasto polskich nostalgii, polskich wspomnień. To także Piemont ukraińskiego ruchu narodowego, a dzisiaj to przede wszystkim Piemont marzenia o Ukrainie integrującej się ze światem zachodnim”– stwierdził Komorowski.

Youtube.com / zik.ua / Kresy.pl

19 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • fiesta
      fiesta :

      Polacy i Rodacy w Polsce….. rzadza wami chazarskie kanalie, takie jak Szczynukowicz vel Komorowski, ktore pluja na wszystko co polskie, a przez to pluja na was.
      Nazywanie chazarskiego gowna Szczynukowicza vel Komorowskiego “panem” jest obraza dla prawych Polakow, a anty-polska dzialalnosc chazarskiej swini Szczynukowicza vel Komorowskiego jest tak widoczna, ze kwalifikuje te swinie na odstrzal.
      Niech nikt nie pisze bzdur, ze historia bedzie osadzac zdrajcow, poniewaz WLADZA W POLSCE NALEZY DO NARODU POLSKIEGO i jest to zapisane w konstytucji, ktora jest najwyzszym aktem prawnym w Polsce i Polacy jako narod maja prawo wziac wladze w swoje rece, gdy zdradzaja ich przedstawiciele, ktorych oni wybrali. Koniec, Kropka i nauczcie sie tego na pamiec.
      p.s. Gdybym mial w reku granat to wlozylbym go tej swini w ryj.

  1. bodzio1
    bodzio1 :

    No i właśnie tak zapamiętam jego nieszczęsną prezydenturę ” prezydent – orędownik i sługus ukraińskiego nacjonalizmu i banderyzmu ” szkoda epitetów.Mam nadzieję że historia należycie go osądzi.

  2. tagore
    tagore :

    Sądzę ,że te wizyty Komorowskiego na Litwie i Ukrainie są nieprzypadkowe , swoimi posunięciami chce stworzyć jak najwięcej problemów Prezydentowi Elektowi Dudzie. A co do Piemontu ,jest
    w tym pewien haczyk ,część Piemontu jest teraz w granicach Francji.

    tagore

  3. smollag
    smollag :

    Wypowiedzi , buta, barku wiedzy historycznej i poszanowania polskich wartości tego kretyna, który na nasze nieszczęście reprezentował naród polski, nie da się już po prostu stawić.

  4. zan
    zan :

    Egzaltacja jak w północnokoreańskiej TV. Niestety, ale to nie jest wyłącznie język ćwiercinteligenta Bula, ale całego NATO. Tak gadają człowieki natowskie. Ich media, politycy, generałowie. np. polskojęzyczny minister nie może normalnie skomentować zakupu amerykańskich rakiet. On musi przy tym walnąć jakąś wiernopoddańczą mowę, dziękować itd. – choć sprzęt poszedł przecież za grubą kasę.

  5. wepwawet
    wepwawet :

    Przypominały mi się słowa piosenki: “Umarł Maciek, umarł, Już leży na desce… Gdyby mu zagrali,
    Podskoczyłby jeszcze”. Widzę, że pan Komorowski również “podskakuje”… cieszy, że człowiek ten mimo wielkiego zwycięstwa przepowiadanego przez wieszczy, wróżki oraz sondaże nie został jednak prezydentem RP na kolejne 5 lat. Po tym co obecnie robi (zresztą nigdy nie ukrywał swoich inklinacji) obawiałbym się kolejnej kadencji – byłaby to pewnie prawdziwa banderofilska orgia bez żadnych zabezpieczeń z Polskiej strony. — Cóż, o ile mnie pamięć nie myli, to temu pan Polacy już podziękowali. :}

  6. baciar
    baciar :

    KOMOROWSKI PIEMONT SZCZYTU GŁUPOTY I NIEWIEDZY TERAZ WIDAC KTO RZADZIL POLSKA MAŁES CHAMIE ZŁOTY RÓG MIALEŚ CHAMIE CZAPKE Z PIÓR OSTAŁ CI SIE JENO SZNUR mam nadzieje że kiedyś historia go osadzi i narod

    • kojoto
      kojoto :

      podzielam obawy.. no zapewne troche mniej gaf bedzie strzelal (co michnik i inne jemu podobne kundelki nadrobia oskarzeniami o homofobie etc.), co do spraw naprawde waznych dla Polski obawiam sie, ze Duda bedzie wykonywal polecenia tych samych mocodawców, co ten buc komorowski.

  7. sobiepan
    sobiepan :

    Ustępujący prezydent Bronisław Komorowski udał się wczoraj do Lwowa, gdzie odebrał tytuł doktora honoris causa miejscowego Uniwersytetu. Moglibyśmy zbagatelizować ten fakt, jak to uczyniły dziś niektóre ważne polskie media, ale… Właśnie chodzi mi o to „ale”. Przecież Komorowski mógł przy okazji odnieść się do zniewagi, jakiej doznał podczas oficjalnej wizyty w Kijowie, jako głowa państwa polskiego. To właśnie wtedy Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła ustawę, uznającą za bohaterów działaczy OUN i UPA. Proszę o komentarz.

    – Oczywiście prezydent Komorowski powinien w jakiś sposób odnieść się do tego, co stało się 9 kwietnia, ale on powinien był to uczynić zaraz po tym, jak do tego doszło. Czyli zaraz po tym, jak dowiedział się, że została przyjęta ustawa, de facto, heroizująca UPA i OUN i inne zbrodnicze organizacje ukraińskich nacjonalistów.

    Dzisiaj widać wyraźnie, że prezydent Komorowski, odchodząc już na polityczną emeryturę, najprawdopodobniej, jest człowiekiem, któremu zależy na tym, aby zachować poprawne, ciepłe, serdeczne relacje ze swoimi ukraińskimi przyjaciółmi. Bo, jak powiedział na Uniwersytecie Lwowskim, zamierza w najbliższym czasie powołać fundację, instytut, który będzie się zajmował, między innymi, problematyką ukraińską.

    Możemy domniemywać, że prezydent Komorowski liczy na to, że będzie sponsorowany również przez kapitał ukraiński, oligarchów ukraińskich, którzy będą stali za finansowaniem zapowiadanego przez niego instytutu. A w historii tak już było. Aleksander Kwaśniewski, również były prezydent, jest najlepszym przykładem tego, że ukraińscy oligarchowie finansowali polskie instytuty i polskie fundacje. Widocznie prezydent Komorowski właśnie na to liczy, i dlatego nie wypowiada się w sposób, który mógłby zniechęcić do niego ukraińskie elity polityczne, w tym te, które odwołują się do nacjonalizmu ukraińskiego.

    I znowu ani słówka o ukraińskich zbrodniarzach, którzy zgotowali Polakom na Wołyniu prawdziwe piekło na ziemi. Przy czym, Uniwersytet Lwowski ma też coś na swoim koncie, szczególnie w 1941 roku właśnie „Nachtigall”, Sonderkommando niemieckie, składające się z Ukraińców, wymordowało polskich wykładowców, którzy byli nauczycielami na lwowskich wyższych uczelniach.

    – Gdybyśmy uczciwie podchodzili do kwestii relacji i historii stosunków polsko-ukraińskich, powinniśmy otwarcie i głośno mówić o tym, że dzisiaj we Lwowie podobnie jak w innych regionach zachodniej części Ukrainy dochodzi do czegoś takiego, co można byłoby porównać tylko z próbami gloryfikacji Trzeciej Rzeszy we współczesnych Niemczech. I co w Niemczech byłoby absolutnie niedopuszczalne, na Ukrainie to się toleruje.

    Widzimy wyraźnie, że polskie elity polityczne chyba niczego nie nauczyły się z ostatniej kampanii wyborczej i nie zauważyły, że jedną z głównych przyczyn przegranej prezydenta Bronisława Komorowskiego w drugiej turze było to, co wydarzyło się w Radzie Najwyższej 9 kwietnia, a także jego milczenie w sprawie tych faszyzujących interpretacji historii najnowszej, dokonywanych przez stronę ukraińską. Fałszywie rozumiana poprawność polityczna, fałszywie dokonywana kalkulacja, obliczona na budowanie relacji polsko-ukraińskich, sojuszu polsko-ukraińskiego w oparciu o zapomnienie historii najnowszej i w oparciu o lekceważenie ofiar ukraińskiego nacjonalizmu, w tym tych profesorów, którzy zginęli we Lwowie.

    http://pl.sputniknews.com