Charkowscy separatyści pobili aktywistów Euromajdanu [+VIDEO]
Ludzie z pałkami i gieorgijewskimi wstążkami napadli na na aktywistów Euromajdanu manifestujących pod pomnikiem Szewczenki w Charkowie.
Po zakończeniu wiecu zwolennicy unitarnej Ukrainy ruszyli na plac Swobody, natomiast separatyści szli ulicą Mironosicką. W trakcie wiecu aktywiści EuroMajdanu trzymali w rękach ukraińskie flagi i plakaty z napisami: „Nie dla separatyzmu”, „Hańba zdrajcom!”, „Ukraina ponad wszystko!”. Takie same hasła wznoszono ze stopni pomnika. Liczba manifestantów została oszacowana na „do tysiąca uczestników”.
Od pomnika do charkowskiej opery stał kordon składający się z milicjantów i aktywistów Euromajdanu. Tymaczasem uczestnicy mitingu separatystów przechodzili z placu Swobody, wznosząc okrzyki: „Rosja, Ukraina, Białoruś”, „Faszyści nie przejdą”. Niektórzy z nich byli zamaskowani.
Wg portalu Obozrevatel.com separatyści mieli napaść na aktywistów Euromajdanu, gdy ci już się rozchodzili. Kordon milicji nie dopuścił do ataku od strony placu Swobody, ale udał się atak od strony parku Szewczenki.
Minimum trzy osoby ucierpiały. Jedna z nich miała zostać odwieziona karetką do szpitala.
Obozrevatel.com/Kresy.pl
Troche nie tak. To aktywisci “Prawego sektoru” zostali pobici. Mysle, ze dla Polakow to tez radosc
Manifestanci na Euromajdanie zostali zastapieni przez faszystowskie bojowki Prawego Sektoru i Swobody.W doniesieniach prasy ‘aktywisci Euromajdanu’ to najczesciej zbiry z Prawego Sektoru,ktorzy jezdza na wschod Ukrainy krzewic ounowski faszyzm