W wariancie optymistycznym w 2100 r. będzie 35 mln Polaków. W pesymistycznym – niespełna 13 mln.
Prognozy na najbliższe 85 lat przygotował Departament ds. Gospodarczo-Społecznych ONZ. Demografowie nakreślili kilka wariantów. Trzy podstawowe zakładają wysoką, średnią i niską zmianę liczby ludności.
Polskę w 2100 r. ma zamieszkiwać: w wariancie najlepszym – 35,6 mln ludzi; w wariancie średnim – 22,2 mln; w wariancie najgorszym – 12,8 mln.
Już w 2022 r. pierwsze miejsce świecie pod względem liczby ludności zajmą Indie, które wyprzedzą Chiny. Do Państwa Środka coraz szybciej zbliżać się będzie kolejna wzrastająca potęga demograficzna – Nigeria.
Demografowie spodziewają się też zestarzenia społeczeństwa w naszej części świata. Według prognoz ONZ do 2050 r. co trzeci mieszkaniec Europy będzie miał 60 lub więcej lat.
bankier.pl/KRESY.PL
Realny wariant pokazuje ponad 26 mln.
http://populationpyramid.net/pl/polska/2100/
Klub Rzymski określał optymalną liczbę Polaków na 17mln. To i tak zbyt wiele do obsługi niewielkiej liczby przedstawicieli Wybrańców. No dalej, Polaczki trzęście się ze strachu przed inwazją urojonych zielonych ludzików Putlera. Putler nie zaatakuje, a was dobiją sojusznicy metodami hodowlanymi, bo jesteście dla nich tylko BYDŁEM. 2100 będzie i tak was garstka, w dodatku będziecie równo ciapaci, bo wasze córki zaczną randkować już w podstawówkach z afrykańskimi chłopczykami, jak to ma miejsce obecnie we Francji. Wojnę będą toczyć śniadzi polscy geje ze śniadymi muzułmanami. To będzie takie PO-PIS na rok 2100.
myslisz, ze Polacy moga byc bardziej ciapaci niz Rosjanie? nie, chyba nie… co do prognoz to cóz, trzeba sie bronic. W mojej rodzinie.
Rozpiętość od 36 do 13 mln – to taka prognoza w stylu: “abo bedzie słońce, abo bedzie dyszcz”.