Odeszła liderka historycznego ruchu na rzecz autonomii Wileńszczyzny

Leonarda Sapkiewicz była wieloletnią działaczką samorządową i członkiem Związku Polaków na Litwie. Co ważne była też w latach 1989-1991 przewodniczącą Rady Koordynacyjnej wyłonionej przez reprezentantów Wileńszczyzny dla stworzenia jej autonomii terytorialnej. Pracę Rady uwieńczyło powołanie Polskiego Kraju Narodowo-Terytorialnego, zniszczonego następnie przez władze Litwy przy biernej akceptacji władz w Warszawie

25 sierpnia zmarła nagle, w wieku lat 70., pani Leonarda Sapkiewicz, Droga życiowa pani Leonardy była typowa dla całego pokolenia trochę od Niej starszych, równych Jej wiekiem i trochę młodszych litewskich Polaków. W odwiecznej sztafecie polskich pokoleń stanęło przed tym pokoleniem wyjątkowo trudne zadanie – ocalenia i przechowania polskości na Wileńszczyźnie. Najpierw poprzez działalność na rzecz rodaków w strukturach terenowej władzy sowieckiej (nie mając jeszcze trzydziestu lat została starostą podwileńskiej apilinki Rukojnie). Potem zaangażowanie w upominanie się o prawa Polaków w okresie odzyskiwania przez Litwę niepodległości. Następnie przeciwstawianie się erupcji litewskiego szowinizmu i antypolonizmu po rozwiązaniu polskich samorządów. I wreszcie borykanie się ze, zbudowanym na dyskryminacji Polaków na Litwie, strategicznym sojuszem polsko-litewskim.

Przez wiele lat pani Leonarda była starostą gminy Rukojnie, przez prawie dwadzieścia lat radną rejonu wileńskiego. Od 1988 r. była członkiem Związku Polaków na Litwie, od 1994 Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Nigdy nie szukała stanowisk i zaszczytów, jej celem było dobro wspólne.

Ludzi o podobnych życiorysach na Wileńszczyźnie jest wielu. Tyle, że życie pani Leonardy ma jeszcze inny wymiar. Na przełomie roku 1988 i 1989 dwadzieścia osiem wiejskich i miejskich apilinek (gmin) – apilinka w Rukojniach była jedną z pierwszych – proklamowało na swoim terenie polską autonomię.12 maja 1989 r. polscy radni Wileńszczyzny spotkali się na zjeździe w Mickunach. Wybrali na nim Radę Koordynacyjną ds. Utworzenia Polskiego Obwodu Autonomicznego. Pani Leonarda Sapkiewicz została Przewodniczącą Prezydium Rady. 1 czerwca 1990 r. na zjeździe w Zawiszańcach, powierzyli Jej tę funkcję ponownie nowi radni wybrani w marcowych wyborach samorzadowych.

To pod Jej przewodnictwem Rada Koordynacyjna przygotowała projekty polskiej autonomii na zjazd w Ejszyszkach 6 października 1990 r. i projekt statutu tejże na zjazd w Mościszkach 22 maja 1991 roku. O wsparcie dla polskiej autonomii zabiegała i w Wilnie i w Warszawie. Dlatego właśnie pani Leonarda Sapkiewicz stała się ikoną polskiej autonomii. I przyszłe pokolenia właśnie z tego Ją zapamiętają. To czyni Ją na Wileńszczyźnie osobą wyjątkową.

Jest coś symbolicznego, że zmarła w dwudziestą piątą rocznicę zdławienia przez Wino i Warszawę dążeń do polskiej autonomii na Wileńszczyźnie. Nie oznaczało to jednak zdławienia polskości.

Rzadko do kogo, tak jak do Niej, da się zastosować starorzymską horacjańską sentencję – nie ze wszystkim umarła. Polacy na Wileńszczyźnie byli, są i będą. Także dzięki dziełu życia pani Leonardy Sapkiewicz. Niech na ukochanej przez Nią podwileńskiej ziemi spoczywa w pokoju.

Adam Chajewski

(w latach 1992 – 1994 Sekretarz Obywatelskiego Komitetu Obrony Polaków na Wileńszczyźnie)

O ruchu autonomicznym Polaków Wileńszczyzny i Polskim Kraju Narodowo-Terytorialnym czytaj w artykule “Utracona autonomia”

KRESY.PL

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. arczi
    arczi :

    Pani Leonarda reprezentowała szeroki ruch społeczności Wileńszczyzny, który dążył – moim zdaniem jak najbardziej słusznie – do zagwarantowania należnych praw w ramach autonomii terytorialnej. Te działania, początkowo zaakceptowane przez rodzące się państwo Lietuva, zostały wkrótce brutalnie zdławione siłowym rozwiązaniem polskich samorządów podwileńskich. Nastąpił ciemny czas zaostrzającej się lituanizacji, który tak naprawdę trwa do dziś.

  2. arczi
    arczi :

    Piękna i uzasadniona idea autonomii Wileńszczyzny, model powszechny w wielu demokratycznych krajach Europy, jest dziś często (także w Polsce) ukazywana jako rzekome działanie antypaństwowe i prosowieckie. To wierutne kłamstwo. Polacy obawiali się nastrojów nacjonalistycznych powstającego państwa Lietuva i czas pokazał, że racja była po stronie pani Leonardy i autonomistów.

  3. arczi
    arczi :

    Zważywszy na ciągle trwającą dyskryminację Wilnian tylko dlatego, że są Polakami, pomysł wprowadzenia autonomii ciągle powraca, na razie głównie w cichych rozmowach towarzyskich, z obawy przed wściekłością i zemstą państwa lietuviskiego. Ale idea jest nie umarła i być może czeka na swój czas.

  4. mariusz67
    mariusz67 :

    Leonarda Sapkiewicz stała się ikoną polskiej autonomii. Wszyscy winniśmy Jej cześć i pamięć, zapamiętamy Jej wielkie dzieło dla obrony polskości na Wileńszczyźnie. O wsparcie dla polskiej autonomii zabiegała i w Wilnie i w Warszawie. Niestety rządy III RP wykazały się gnuśnością i do dziś stoją plecami do Rodaków, co skrzętnie wykorzystują władze lietuviskie prowadząc bez skrępowania politykę dyskryminacji i lituanizacji. Ostatnia szansa w obozie Zjednoczonej Prawicy, choć mija prawie rok od wyborów i niewiele się zadziałało.