Wiceminister kultury potwierdza istnienie pociągu i ostrzega odkrywców amatorów przed samodzielnymi poszukiwaniami.
“W ukrytym pociągu – co do którego istnienia jestem przekonany – znajdować się mogą niebezpieczne materiały z czasów II wojny światowej” – podkreśla w komunikacie Generalny Konserwator Zabytków Piotr Żuchowski.
Urzędnik wydał też ostrzeżenie w związku z zaobserwowaną w rejonie Wałbrzycha wzmożoną aktywnością poszukiwaczy skarbów.
“Zwracam się z apelem, by zaprzestać wszelkich jego poszukiwań, do chwili zakończenia oficjalnej urzędowej procedury, prowadzącej do zabezpieczenia znaleziska. Istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że pociąg jest zaminowany” – podkreślił konserwator zabytków.
rmf24.pl/KRESY.PL
Aj-waj! Już myślałem, ze to zdjęcie części z odnalezionego skarbu – już mi się oczy cieszyły, a tu zmyła. Takie sztabki dla amerykańskich Żydów to szczyt marzeń – spłacilibyśmy roszczenia, obozy znów byłyby niemieckie… no może ktoś by sobie przypomniał jaką rolę pełnili w niektórych Ukraińcy (nie – nie mam na myśli tego, że je “wyzwalali, jak to próbuje się teraz przedstawiać).
tak przy okazji złota….czemu 1) aktualne polskie rezerwy złota są w Londynie? 2) Brytyjczycy kazali II RP zapłacić z rezerw złota II RP za użyczone polskim lotnikom Spitfire. — czy to nie jest aby kurestwo ?
oddawać polskie złoto złodzieje z Londynu!
Zmartwię Pana ale w Londynie nie ma już tego złota. Juz od dawna jest ono w Azji.
Fakt, ze UK zarzadala od Polskiego rzadu na uchodzctwie zaplaty za sprzet, który byl uzywany do obrony ich zaplutej wyspy, przy równoczesnaj sprzedazy Polski Stalinowi – to typowa dla anglików “dobra robota”, wykorzystac polska krew do wlasnych celów, pieniadze ukrasc, i zabójstwo wykorzystanego frajera zlecic komus innemu. Czy Polskie wladze wyciagna z tego kiedykolwiek jakies wnioski?