Niszczeje unikatowy zabytek polskiej kultury na Wileńszczyźnie [+FOTO]

Polski dziennik z Wilna “Kurier Wieleński” szeroko przytacza list gimnazjalistów z okolicznego Landwarowa, w którym znajduje się okazały pałac Tyszkiewiczów. Uczniowie alarmują w sprawie jego postępującej dewastacji.

Dwór niszczeje, z czym my, mieszkańcy Landwarowa, nie możemy się pogodzić. Mieszkamy tu i nie jest nam obojętny los naszego zabytku” — napisały w liście do “Kuriera…” uczennice Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza Paulina Ramaneckaite oraz Sabina Buchowiecka. Jak opisuje autor artykułu obecnie zamek faktycznie sprawia przygnębiające wrażenie. Jest w fatalnym stanie i może być tylko gorzej, biorąc pod uwagę, że w oknach nie ma szyb, a ze ścian sypie się tynk. Narażony jest na aktywność wandali.

Pałac wzniesiono po nabyciu dóbr landwarowskich przez Józefa Tyszkiewicza w 1850 r. Obecną postać architektoniczną zawdzięcza Władysławowi Tyszkiewiczowi, który przebudował go w 1899 r. Po jego śmierci w 1936 r. dworem zarządzał do 1939 r. jego syn Eugeniusz. Jego potomek, również Eugeniusz, zamieszkał w USA.

Po aneksji Wileńszczyzny przez Związek Radziecki w 1939, 1940 i 1944 r. XIX-wieczny zabytek w stylu neogotyku został znacjonalizowany. Początkowo mieścił się tu magazyn zboża, następnie swą siedzibę znalazła tu administracja fabryki dywanów, która mieściła się w nim aż do wykupienia rezydencji przez przedsiębiorcę Laimutisa Pinkevičiusa w 2007 r. Jednak przedsiębiorca zbankrutował i dwór od tego czasu czeka na nowego właściciela. Ostatni raz był konserwowany w 1973 r. Na razie nie można liczyć na żadne fundusze państwowe bo litewskie Ministerstwo Kultury ociąga się z wciągnieciem pałacu na stosowną listę zabytków.

„Nam, uczniom klasy 9-ej Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Landwarowie, serca nie pozwalają spokojnie patrzeć, jak kruszy się historia naszych przodków. Dlatego zachęcamy wszystkich do ratowania tego zabytku. Ratujmy płaczącą duszę Tyszkiewicza. Ci, którzy chcą brać udział w ratowaniu pałacu, muszą jedynie się podpisać na liście, którą będą nosili nasi koledzy. Wraz z Waszymi podpisami będziemy prosili naszych przedstawicieli samorządu rejonu trockiego oraz wszystkich polityków o pomoc w ratowaniu zabytku” — brzmi dramatyczne podsumowanie apelu uczniów Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Landwarowie.

kurierwilenski.lt/kresy.pl