Ministerstwo Rolnictwa Federacji Rosyjskiej szacuje wysokość strat związanych ze sporem o wodę dostarczaną na Krym na 5 miliardów rubli.

Ukraina zaproponowała Krymowi kupno wody po 50-krotnie wyższej cenie – informuje ukraiński portal zn.ua, powołując się na głowę Rady Państwowej Krymu, Władimira Konstantinowa.

Cena ma wzrosnąć z 6 kopiejek za metr sześcienny do 3 hrywien za tę samę objętość wody.

Konstantinow uważa, że z tego powodu trzeba będzie wydzielić z budżetu środki o wysokości 400 mln hrywien.

“Mamy wodę, ale tu chodzi o ekonomię. Obecnie tracimy 59% wody pitnej. Jeśli rozwiążemy ten problem, to wyjdziemy na prostą” – mówi polityk.

Władze Ukrainy są zdania, że dług Krymu za wodę pitną dostarczaną Kanałem Północnokrymskim wynosi 1,7 mln hrywien.

26 kwietnia Ukraina zaprzestała dostarczania wody pitnej Kanałem na Krym. Rosja zaproponowała, że zapłaci Ukrainie za wodę z góry. Wg Ministerstwa Rolnictwa Federacji Rosyjskiej z powodu braku słodkiej wody obszar gruntów rolnych na Krymie może zmniejszyć się o 120 tys. ha, szacowane straty mogą wynosić nawet 5 mld rubli.

tvi.ua/Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. wepwawet
    wepwawet :

    Ukraińcy są naprawdę udani, proponują Krymowi wodę pitną po “50-krotnie wyższej cenie” a sami piszczą i podają do sądu jak im ruskie rachunek za gaz podniosły. ;P Mam nadzieje, że nie zmuszą biednych Krymczan (bo to naród jest) do zajęcia stacji wodociągowych. Woda bowiem do życia jest koniecznie potrzebna. Jest to jednak pomysł na zmniejszenie długu gazowego, skoro Rosja przejęła Krym powinna się rozliczyć z nieuregulowanych zobowiązań. Płynie woda i gaz płynie, spokój i dobrobyt na Ukrainie!