To będą największe w historii targi zbrojeniowe – Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach zgromadzi 500 wystawców z prawie 30 państw – donosi “Nasz Dziennik”

MSPO to jedna z największych w Europie imprez targowych sektora zbrojeniowego, ale w tym roku zainteresowanie nimi ze strony producentów uzbrojenia jest rekordowe – do tej pory liczba stoisk nie przekraczała 400. Nikt nie ma wątpliwości, że to pośredni skutek wojny na Ukrainie, która spowodowała, że wiele państw europejskich planuje w niedalekiej przyszłości dokonać dużych zakupów broni różnego typu. Targi odwiedzą też tysiące gości, w tym wiele delegacji rządowych i wojskowych z całego świata.

Z punktu widzenia polskiej armii najważniejsze będą stoiska, na których zaprezentują się producenci śmigłowców bojowych oraz wytwórcy systemów antyrakietowych. W Kielcach zaprezentują się wszystkie firmy, które stanęły do przetargu na helikoptery wielozadaniowe – zakup ma dotyczyć 70 maszyn, a wartość kontraktu sięgnie 8 mld złotych. O to zamówienie zabiegają: amerykański koncern Sikorsky, który oferuje polskiemu wojsku śmigłowiec S70i Black Hawk wytwarzany w Świdniku. Z kolei AugustaWestland wystawiła w przetargu maszynę typu AW149 wytwarzaną przez PZL-Świdnik. Trzeci oferent – Airbus Helicopters (znany wcześniej jako Eurocopter) chce sprzedać nam śmigłowiec EC725 Caracal. Ale oprócz maszyn wielozadaniowych na targach pojawią się także klasyczne helikoptery szturmowe, które Polska też chciałaby w przyszłości kupić i zastąpić nimi wysłużone Mi-24 pamiętające jeszcze czasy ZSRS. Jedna maszyna kosztuje przeciętnie około 200 mln zł, a nasze wojsko ma na początek wydać na ten zakup 4 mld zł (czyli wystarczy to na kupno około 20 śmigłowców). W tym przypadku faworytami przetargu są: AW 129 Mangusta/T-129 ATAK produkowany przez korporację AgustaWestland, Apache – AH-64E Guardian firmy Boeing oraz EC 665 Tiger z Airbus Helicopters.

Druga bardzo istotna prezentacja z punktu widzenia naszej armii to systemy antyrakietowe. W tym sektorze największą uwagę skupiać będą Francuzi i Amerykanie, którzy zostali zakwalifikowani do ostatniego etapu przetargu w ramach programu „Wisła”, który dotyczy systemu obrony powietrznej średniego zasięgu (do 500 km). Francuzi to konsorcjum MBDA i Thales oferujące zestaw SAMP/T na bazie rakiet Aster 30, a Amerykanów reprezentuje firma Raytheon, producent zestawów Patriot. Na targach zaprezentują się też wytwórcy, których oferty nasze wojsko odrzuciło w poprzednich etapach postępowania przetargowego, bo rakiety do zwalczania wrogich samolotów i pocisków balistycznych musi kupić w najbliższych latach wiele państw europejskich, które wspólnie będą budować tarczę antyrakietową NATO.

Odrębną ekspozycję przygotują też przedsiębiorstwa należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, do której będą należeć wszystkie państwowe zakłady tej branży produkujące zarówno broń strzelecką, jak i czołgi, zestawy artyleryjskie czy amunicję.

Co roku podczas kieleckiego salonu odbywa się też wystawa narodowa jednego z krajów – w tym roku specjalna ekspozycja jest przygotowana przez Francję, która może się pochwalić jednym z najpotężniejszych na świecie potencjałów w produkcji uzbrojenia. Paryż jest też jednym z największych eksporterów broni.

Krzysztof Losz

“Nasz Dziennik”

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply