Jak ogłosiło Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, nowym prezesem spółki PKP SA. będzie były poseł Bogusław Kowalski. Zdaniem prof. Sławomira Cenckiewicza, był on w końcu lat 80. tajnym współpracownikiem SB.
Kowalski był jednym ze współtwórców Ligi Polskich Rodzin, a także Kolei Mazowieckich. W latach 2002-2005 był wicemarszałkiem województwa mazowieckiego, odpowiadającym za infrastrukturę i transport. Jako poseł LPR w latach 2005-2007 przewodniczył sejmowej Komisji Infrastruktury, później był sekretarzem stanu w Ministerstwie Transportu. W latach 2007-2011 zasiadał w Sejmie jako poseł wybrany z list PiS.
W komentarzu na portalu społecznościowym znany historyk, prof. Sławomir Cenckiewicz nazwał tę decyzję „bardzo złą i zaskakującą”.Zauważył, że Kowalski był zarejestrowany jako TW Mieczysław.Przytoczył fragment swojej książki „Sprawa Lecha Wałęsy”, w której napisał, że Kowalski „w latach 1987-1990 pozostawał w ewidencji operacyjnej SB jako TW ps. „Mieczysław” i TW ps. „Przemek””. Według historyka, teczka pracy i teczka personalna nie zachowały się, jednak „inne dokumenty dość jednoznacznie wskazują na jego związki z SB”.W latach 1987-89 miał co najmniej 60 razy spotykać się ze swoim oficerem prowadzącym, a 20 razy został wynagrodzony za współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa.
Cenckiewicz krytycznie ocenia również związki nowego prezesa PKP z Janem Engelgardem i „Myślą Polską”. „Osłona kontrwywiadowcza szczególnie niezbędna…”– skomentował.
W swoim oświadczeniu lustracyjnym Kowalski zaprzeczył współpracy z SB. W 2008 roku IPN uznał, że nie ma podstaw do jego kwestionowania.
Rynek-kolejowy.pl / facebook.com/ Kresy.pl
„inne dokumenty dość jednoznacznie wskazują na jego związki z SB”.Zero faktów tylko czyste spekulacje.
przecież środowiska paxowskie i postendeckie nie kryły się ze swego zaangażowania w poprzedni ustrój, mnie tylko ciekawi czy kowalski złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne
A może działa sprawdzona zasada, że jak się ma na kogoś haka to taki gość jest bardzo dyspozycyjny i nie podskoczy.