Rząd Węgier nakłada dodatkowe podatki na zagraniczne koncerny. Uzyskane w ten sposób środki węgierskie władze chcą przeznaczyć m.in. na powołanie wydziału finansów na uczelni wyższej w mieście Târgu Mureș w Rumunii, która jest licznie zamieszkiwana przez mniejszość węgierską w tym kraju.

Z kolei bank centralny Węgier zamierza wykształcić nową generację ekonomistów. Przeznaczy on na ten cel 200 mld forintów, czyli ok. 2,7 mld złotych. Mają być oni “wolni od błędów neoliberalnej szkoły myślenia”. W tym celu ma być powołane pięć fundacji, które zajmą się kształceniem ekonomistów. “Neoliberalizm i jego wypaczenia wciąż dominują w węgierskiej edukacji i nauce o ekonomii” – mówił Györg Matolcsy, który w latach 2010-13 był też ministrem gospodarki w rządzie Viktora Orbána.

Sam Orban już w zeszłym roku oznajmił, że skończyła się “era kolonizacji” zagranicznych firm na Węgrzech. Nakłada on na zagraniczne koncerny podatki, zapowiedział też nacjonalizację przedsiębiorstw z kluczowych sektorów gospodarki.

Z przeznaczonych pieniędzy powstanie nowy wydział ekonomii i finansów na uczelni w Kecskemét, wydział finansów na uczelni w Târgu Mureș w Rumunii (gdzie mieszka duża mniejszość węgierska), a także dwie szkoły w Budapeszcie (jedna ma być zlokalizowana na zamku w Budzie).

wyborcza.biz/Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply