Tylko 20 lutego białoruska ciężarówki białoruskiej formy zostały zawrócone z rosyjskiego punktu kontrolnego po tym, gdy okazało się, że wiozą 19 ton jabłek z Polski.
Towar wysyłała firma białoruska, zaś odbiorcą była firma KazBitLogistic z Kazachstanu. Tymczasem według rosyjskich celników nie zostały zachowane właściwe zasady planowania przewozu. Mówiąc wprost, Rosjanie podejrzewali, że załadowane polskie jabłka nigdy nie dotrą do Kazachstanu, lecz zostaną sprzedane w Rosji.
23 lutego Rosjanie cofnęli z granicy z Białorusią 19 ton jabłek z Mołdawii, która również stała się ofiarą rosyjskich sankcji odwetowych.
Wczoraj i dziś, jak podaje agecnaj BelaPan, rosyjscy celnicy cofnęli łącznie 230 ton produków roślinnych. Wśród nich 58 ton ziemniaków i 20 ton marchwii, przy czym część firm z uporem twierdzi, że to pomyłka bowiem przewoziły w istocie białoruskie produkty.
charter97.org/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!