Rosja jest największym zagranicznym rynkiem pracy dla Ukraińców

Do Rosji wyjeżdża 43% wszystkich Ukraińców, którzy pracują poza granicami kraju – informuje “Forbes”.

Rosja jest największym zagranicznym rynkiem pracy dla Ukraińców. Nie zważając na to, że udział rynku rosyjskiego się zmniejsza – w 2008 do Rosji wyjeżdżało 48% pracujących za granicą Ukraińców, obecnie jest to 43%. Rosja jednak jest niekwestionowanym liderem w klasyfikacji pracodawców. Jest niemało obiektywnych przyczyn, które sprzyjają takiemu stanowi rzeczy: sąsiedztwo krajów, brak problemów językowych i adaptacyjnych, szerokie związki osobiste. Na drugim miejscu znajduje się Polska – państwo, które wydaje Ukraińcom ogromną liczbę wiz i gdzie działa reżim bezwizowy na terytoriach przygranicznych.

Wg danych służby emigracyjnej, w Rosji pracuje 200 000 Ukraińców. Są to ludzie, którzy mają oficjalne pozwolenie na pracę. Oprócz tego, w Rosji wydano ponad milion patentów na pracę i patentów na pracę u prywatnych osób-obywateli rosyjskich.

Oficjalne statystyki nie podają danych dotyczących zawodów i gałęzi gospodarki, w jakich pracują zatrudnieni. Można przypuszczać, że jeśli chodzi o patenty, jakie przewidują pracę u prywatnych osób, to najczęściej jest to personel zajmujący się obsługą – szoferzy, nianie, sadownicy, sprzątaczki i t. d. Jeśli zaś chodzi o pozwolenia na pracę, to biorąc pod uwagę dane z poprzednich okresów, Ukraińcy pracują przeważnie jako robotnicy przemysłowi, w transporcie. Wcześniej wielu ukraińskich obywateli zajmowało się handlem, ale obecnie w Rosji wypiera się cudzoziemców z tej sfery.

Pod względem prywatnych transferów pieniężnych Rosja stoi na pierwszym miejscu. Bardzo często źródło transferów wiąże się z migracją zarobkową, chociaż przekazy emigrantów zarobkowych to tylko część z tych środków. Jeśli chodzi o transfery z Rosji, to obecna sytuacja nie jest zupełnie związana z emigracją zarobkową. Przyczyna tego jest inna – można ją wyjaśnić wielością związków rodzinnych – ktoś uczy się w Rosji, ktoś tam mieszka, ktoś ma tam rodziców. W przypadku migracji przygranicznej często przewozi się pieniądze w gotówce. Ale, zważając na to, że bezpieczeństwo przewożenia pieniędzy w gotówce jest dużo niższe, ludzie chcą korzystać z przekazów pieniężnych.

Prognozować dynamikę migracji do Rosji pod względem liczby i wskaźników finansowych jest bardzo ciężko. Prócz przyczyn ekonomicznych istnieją też oczywiście polityczne. Przyjazd Ukraińców do Federacji Rosyjskiej ogranicza krytyczna ocena w Rosji tego, co dzieje się na Ukrainie. Na Ukrainie również formułuje się pewna część ludności, która orientuje się na Rosję, co może stworzyć warunki do migracji. Jak złożą się te czynniki i co dadzą w rezultacie – wiele zależy od sytuacji na samej Ukrainie.

Rosja ze swojej strony potrzebuje siły roboczej z zagranicy. Trzeba podkreślić, że należy rozróżniać polityczną retorykę od realnych potrzeb ekonomicznych. Rosyjska władza hucznie oznajmia o ograniczeniu imigracji, uchwala specjalne ustawy, ale de facto Rosja nigdy nie zrezygnuje z zagranicznej siły roboczej. Kraj jest zainteresowany w stałej migracji pzesiedleńczej “rodaków” – osób rosyjskojęzycznych.

forbes.ua/Kresy.pl