Prof. Mączyńska: nasz model gospodarczy się wyczerpuje, Polska staje się montownią świata

W rozmowie z „Super Expressem” profesor Elżbieta Mączyńska, ekonomistka z SGH i prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego zwraca uwagę, że Polsce grozi przemiana w wielką montownię, pracującą na rzecz dużych fabryk. Jej zdaniem, obecny polski model gospodarczy wyczerpuje się.

„Biorąc pod uwagę dwucyfrowe bezrobocie i generalnie niskie pensje, które plasują nas w ogonie Unii Europejskiej, młodzi wykształceni ludzie dopasowują swoje oczekiwania do realiów. Ze względu na trudną sytuację na rynku pracy i nadmiar absolwentów niektórych kierunków studiów nie ma w Polsce presji na wzrost płac”– uważa prof. Mączyńska.

Zdaniem ekonomistki, stan polskiego rynku pracy jest alarmujący: „Niskie płace kształtują model gospodarczy oparty jedynie na taniej sile roboczej, jest zupełnie nieinnowacyjne, a przecież innowacje tworzą siłę gospodarki. Tani pracownicy powstrzymują inwestycje technologiczne”.Jej zdaniem, obecny polski model gospodarczy wyczerpuje się.

Według prof. Mączyńskiej, Polsce może grozić przekształcenie się w wielką montownię, pracującą na rzecz dużych fabryk, „kraju, który przy produkcji nie korzysta z własnej myśli technologicznej, ale uzależniony jest od tej dostarczanej z innych krajów”.

„Z takim modelem kraju montowni jest ten problem, że bardzo łatwo przenieść produkcję w inne miejsce świata, a gospodarka nie ma naturalnych fundamentów, którą jest własna myśl technologiczna, będąca motorem rozwoju”– podkreśla profesor Mączyńska. Zaznacza również, że „tania praca zniechęca do rozwoju”. Nie wyklucza, że jednym ze środków mogłoby być podniesienie płacy minimalnej. „Ktoś może stwierdzić, iż wiele firm w Polsce istnieje dzięki taniej sile roboczej. No tak, ale równie dobrze – a nawet lepiej – mogłyby funkcjonować przy wyższych pensjach i wyższym rozwoju technologicznym”– stwierdza.

Se.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jerzyjj
    jerzyjj :

    REALNY OBRAZ DZISIEJSZEJ ,,polskiej” RZECZYWISTOSCI:
    Wszystkie Rządy po 1989 roku doprowdziły Polskę do obecnego stanu. 1.Skarb Państwa pusty bo “sprywatyzowano”- sprzedano obcemu kapitałowi wszystkie ważniejsze przedsiębiorstwa i te mniejsze, łącznie z wytwórniami dżemu, musztardy i octu. Pracujemy za psie pieniądze u obcych w fabrykach, które były nawet za “komuny” własnością Polski. Te zakłady, które były konkurencyjne dla zachodnich /kopalnie, huty, stocznie,banki, wytwórnie nowoczesnych turbin np ZAMECH w Elblągu, sprzedano i zlikwidowano. Zaczynają sprzedawać ziemię. Dlatego nasuwa się pytanie. Jeśli suwerenne Państwo to zorganizowana /produkcja, armia, zaspokajanie potrzeb ludności żywieniowych, mieszkaniowych itd/ jedna lub kilka nacji na określonym obszarze ziemi To czym jest teraz Polska ? Suwerennym krajem ? Dawno nim przestała być ! Powstaje też pytanie jaka jest obecnie POLSKA RACJA STANU ? W oddawaniu obcym ostatnich już “sreber rodowych” ? A co na ten temat mówi nasza Konstytucja ? 2. W rozsypce każda dziedzina życia społecznego /sprawiedliwość – sądy i prokuratury, służba zdrowia, szkolnictwo, ograniczana z roku na rok samorządność. Brak pracy i perspektyw na nią wygonił MILIONY młodych, wykształconych, przedsiębiorczych Polaków za granicę. Tam się ubezpieczają, płacą podatki, kupują mieszkania. Jednocześnie nasz Rząd płacze że dziura finansowa olbrzymia /bojąc się obcięcia przywilejów koalicyjnego PSL _ KRUS, służb mundurowych, górników itd/ a ZUS nie ma pieniędzy na emerytury. Nie piszę o korupcji /CBA prowadzi w tej chwili ponad 100 postępowań wśród najwyższych elit z podejrzeniem korupcji/, nepotyzmie / kolesie i krewniacy obsadzili Spółki /już nieliczne/ Skarbu Państwa, ARI Modernizacji Rolnictwa, Administracji Rządowej i Samorządowej/ często czystej głupocie i nieróbstwie. Astronomiczne /dla siebie/ pensje jakby nie pracowali w kryzysowej Polsce /kryzys jest tylko wymówką dla szarego Obywatela gdy skarży się na śmieciowe umowy, brak miejsc pracy, nędzę, nie płacenie za nadgodziny w ramach “elastycznego czasu pracy” itd. W przedwojennej Polsce powstało dla nieudaczników powiedzenie – NIE POTRAFISZ TO NIE PCHAJ SIE NA AFISZ. Ale , kolesie ze styropianu i nie tylko, pchali sie do koryta i mamy wynik. Nie maja wstydu.
    O TYM TEZ NALEŻY WSPOMNIEC !!!
    U samego zarania III RP, społeczeństwo polskie otrzymało z ich rąk mesjasza. Był nim stary komunistyczny aparatczyk, „profesor” Leszek Balcerowicz. Po uprzednim przeszkoleniu w USA, uzyskał on stanowisko żelaznego wicepremiera, w każdym z kolejnych rządów. Nawet gabinet premiera Olszewskiego, nie oby się bez jego osoby.
    Balcerowicz, jako kapłan bóstwa „wolnego rynku”, w przeciągu kilku lat doprowadził do totalnej grabieży realnej gospodarki i zawłaszczenia polskiego systemu finansowego przez banki zachodnie. Wszelka krytyka „mesjasza” byłą niedopuszczalna, a „elity” bezkrytycznie spijały z jego warg wszystkie ekonomiczne mądrości.
    Po kilku latach gospodarczej „transformacji”, Polacy z PRL-owskich biedaków przekształcili się w „europejskich” nędzarzy. Pozbawieni z dnia na dzień środków utrzymania, emigrowali en masse.Skala miękkiego ludobójstwa dokonana przy pomocy „transformacji” jest tak wielka, ze przyćmiewa dokonania Hitlera i Stalina w stosunku do Narodu Polskiego. Na dodatek ludobójstwo to kontynuowane jest po dzień dzisiejszy.
    Pismo mówi jednak: ”nie bójcie się się tych, którzy jedynie ciało mogą zabić, a duszy nie”. Dlatego znacznie groźniejsze rezultaty przyniosła zmasowana kampania ogłupiania i demoralizacji Narodu. Aby w całej pełni można ją było przeprowadzić, należało wpierw wtłoczyć III RP w system unijny. Pomimo, ze UE nosi wszelkie znamiona szatana, członkostwo Polski w jej strukturach uzyskało poparcie polskiego KK …
    Koncze bo komputer zaczal wariowac przez wage tematu.