Ministerstwo Finansów planuje wziąć kredyt w Banku Światowym wysokości 700 mln euro. Resort nie wyklucza też zaciągnięcia pożyczki w Europejskim Banku Inwestycyjnym.
Urzędnicy resortu finansów zastrzegają, że decyzja o dokładnym terminie zaciągnęcia kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym uzależniona będzie m.in. od bieżącej płynności w budżecie w IV kwartale.
Ministerstwo finansów przymierza się do zbierania środków na potrzeby pożyczkowe w przyszłym roku. Sam koszt obsługi długu krajowego w 2015 roku to 78 mld złotych. Reszta to potrzeby pożyczkowe netto, czyli przede wszystkim pokrycie deficytu. Ministerstwo zapewnia, że w lipcu sfinansowało 97% całorocznych potrzeb pożyczkowych. Dokonano tego poprzez wypuszczenie na rynek obligacji.
forsal.pl/Kresy.pl
Jak się ktoś dorwie do władzy na 4 góra 8 lat to ma gdzieś ekonomię. Najważniejsze by za jego kadencji wpłynęło do budżetu jak najwięcej kasy, bo im więcej tym łatwiej coś ukręcić.