Wiatraki do wytwarzania energii elektrycznej bez szumu, niebezpieczeństwa i nie psujące krajobrazu? Polacy skonstruowali genialną w swej prostocie alternatywę.
Istotą pomysłu jest zmiana osi obrotu wiatraków z poziomej na pionową. Nowe rozwiązanie umożliwia stworzenie wiatraków w kształcie walców. Nie muszą one być umieszczane na znacznych wysokościach, są odporne na nagłe zawirowania powietrza i nie wytwarzają donośnego dźwięku. Mogą być instalowane w terenach zabudowanych, bo nie stwarzają takiego zagrożenia jak ogromne “śmigła” dotychczas używanych wiatraków. Działają już przy niskiej intensywności wiatru – od 4 metrów na sekundę i nie musza być zatrzymywane w przypadku huraganów. Można dość dowolnie rozbudowywać panele, co sprawia, że można dobrać moc instalacji do zamówienia. Pionierem “siłowni wiatrowych Piskorza” jest firma ProEnergetyka. Pierwsza siłownia powstała już na Podlasiu i pracuje od zeszłego miesiąca.
polskieradio.pl/kresy.pl
Te rewolucje juz w młodym techniku z 76 roku były opisane
Nie wiem czy w 76 było to znane, ale sama koncepcja jest stara. W zasadzie “pionowe” wiatraki to po prostu połączone ramki z odpowiednio wyprofilowanymi łopatkami. Rozwiązanie ma zasadniczo wadę. Do rozruchu wymagana jest energia ( czyli jak raz wieje a raz przestaje to nawet na – wychodzimy). Czy w tym konkretnym wypadku udało się ją zniwelować?
Mam to w tym młodym techniku, można to rozwiązać poprzez zastosowanie dwuch rodzajów wirników, na górze i na dole są te do rozruchu no chyba że konstruktorzy tej turbiny nie mają tego archiwalnego wydania czasopisma, bo tam równiez była przedstawiona taka koncepcja. To co tu widzimy to klasyczny wirnik Savonius’a, A koncepcja sprzęgnięcia dwuch silników przedstawiała zastosowanie wirnika Darrieus’a z dwoma wspomagającymi wirnikami Savonius’a
http://docplayer.pl/1962952-Krzysztof-nalepa-wojciech-miaskowski-pawel-pietkiewicz-janusz-piechocki-piotr-bogacz-poradnik-malej-energetyki-wiatrowej.html
A w tym konkretnym przypadku jest to Koncepcja dwustopniowej poprzecznej turbiny przepływowej Pawlaka
Wirniki pionowe mają ograniczenia wydajnościowe. Przy takiej skromnej ilości wiatrów jaką mamy, ograniczenia wydajności z konstrukcji wirnika rujnuje i tak już słaba opłacalność inwestycji. Poza tym, dopłaty UE są tylko na zestawy z Zachodu a nie rodzime rozwiązania, a bez dopłat to inwestycja praktycznie nieopłacalna u nas. Także, trzeba wyluzować.
Ja co prawda nie sięgam tak daleko wstecz jak Panowie, ale ok. 10 lat kilka lat temu widziałem podobne obrazki jako jedną z wielu alternatyw. Wieże słoneczne, piec słoneczny we Francji, energia fal itd. Oczywiście nie są to żadne “rewolucje”, bo wymagają b.dużych nakładów finansowych i nie zastąpią węgla. Jeśli przy obecnej technologii (brak fuzji, słaba fotowoltaika) jest presja na obniżanie emisji CO2, to MUSI się to skończyć degeneracją cywilizacji i depopulacją.
Nie musisz daleko sięgać, te roczniki nadal są do pozyskania choćby na allegro a niejednokrotnie sa to cenne lektury ze wszystkich dziedzin techniki. Warto je przeglądnac ja miałem te szczęście że sporo ich odziedziczyłem. Dziś próżno szukac pism technicznych reprezentujących taki poziom. Co do węgla popieram, ale do tego jest potrzebny silny rząd i gospodarczy a co najważniejsze należało by opuścić najpierw eurokołchoz. Limity CO2 zostały stworzone i narzucone wyłącznie po to żeby pognębić gospodarki niektórych krajów.