Fabryka słodyczy Roshen w rosyjskim Lipiecku należąca do prezydenta Ukrainy wznowiła produkcję.
Informację taką podał Oleg Kazakow, wicedyrektor kompanii:
“Kilka linii produkcyjnych wznowiło pracę, pozostałe będą uruchamiane zgodnie z planem” – powiedział.
W środę Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej badał, czy przedsiębiorstwo nie zalega państwu rosyjskiemu na 180 mln rubli podatku.
korrespondent.net / Kresy.pl
Ten to potrafi kasę trzepać nawet u największego swojego wroga
Pozwalają na to ,aby mieć argument propagandowy przeciwko Poroszence . Konfiskata lub nacjonalizacja zakładu wzmocniła by pozycję Prezydenta Ukrainy w polityce wewnętrznej.
tagore
Tagore jak zwykle trafna analiza.