Kurs euro do dolara spadł do najniższego poziomu od 11 lat. Eksperci oceniają, że to bezpośredni wpływ doniesień w zwycięstwie lewicowej Syrizy w wyborach parlamentarnych w Grecji.

Czytaj także: Przyszły premier Grecji: dość poniżeń i zaciskania pasa! Nasi wierzyciele są skończeni!

Na giełdach w Azji, po ich otwarciu za euro płacono 1,1098 dolara, podczas gdy w piątek było to 1,1132 dolara. To najmniej od września 2003 roku.

Zdaniem ekspertów jest to efekt zwycięstwa partii Syriza w greckich wyborach parlamentarnych, która zapowiada zerwanie z tzw. polityką oszczędności. Jej lider Aleksis Tsipras zapowiada renegocjowanie greckiego długu z międzynarodowymi kredytodawcami, a także popiera cofnięcie niektórych cięć zaakceptowanych przez poprzednie rządy. Był to wówczas warunek zagranicznej pomocy finansowej.

Analitycy wskazują również, że ewentualna konfrontacja nowego rządu Grecji z “trojką” kredytodawców (Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Unia Europejska i Europejski Bank Centralny) może mieć negatywne konsekwencje dla całej strefy euro. Wynik wyborów w Grecji ma być głównym tematem dzisiejszego spotkania ministrów finansów krajów strefy euro.

Zadłużenie Grecji wynosi 321,7 mld euro, przy czym 240 mld stanowi pomoc finansowa udzielona Atenom w latach 2010-14. Obecny program oszczędnościowy dla Grecji kończy się w lutym.

Bankier.pl / Onet.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply