Jedna ze stacji telewizyjnych opublikowała nagrania rozmów zmarłego biznesmena Jana Kulczyka ze kilkoma znanymi osobami, m.in. ówczesnym ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim. Dotyczyły one m .in. planowanych przez biznesmena inwestycji na Ukrainie na wielką skalę.

Rozmowa została zarejestrowana w restauracji „Sowa i Przyjaciele”.

Jan Kulczyk: Ale powiem Ci, jedną rzecz trzeba zmienić. I to też w miarę tak, że pierd…ie się za dziób. Źle jest odbierana ta walka o ten węgiel.

Radosław Sikorski (wówczas szef MSZ): Aha.

JK: Słuchaj, z tego powodu, że jest tak w historii, że kiedy my walczymy o węgiel, a Rosjanie… i to jest fakt, i to ci ktoś wyciągnie, po co my walczymy? Po drugie…

RS: Jesteśmy mistrzami w walczeniu o nie swoje interesy.

JK: Tak. To jest druga sprawa, posłuchaj. Koszt energii wynikający z tego faktu, że ten węgiel produkujemy tak drogo… No przecież my musimy dbać o polską gospodarkę. Z całym szacunkiem – nie wiem, ile tam jest w tej chwili tych górników – 100 tysięcy?

RS: Yhm.

JK: Może nawet już nie. Ja rozumiem, że dzisiaj przedwyborczo trzeba. (…) Natomiast potem trzeba to zupełnie zmienić. To, co było dzisiaj naszym przekleństwem – położenie – naprawdę, weźmy, ku..a, przejmujemy energetykę ukraińską. Ja ci to zrobię, Radek, ja ci to zrobię.

RS: OK.

JK: I nagle się staniemy… zamieszamy. Ja bym chciał, tak jak powiedziałeś, kupić Köhlera. Następnie (…) to chciałbym kupić EON. Ma stare rozwiązania, stare. Dmuchnę nimi.

Według Cezarego Gmyza, z nagrania wynika, iż Kulczyk rzeczywiście planował zdominowanie trzech rynków w Europie Środkowej: gazowego, chemicznego oraz energetycznego, w którym chciał zrealizować gigantyczny projekt.

Wątek inwestycji Kulczyka na Ukrainie pojawiał się również w dokumentach dot. śledztwa ws. afery podsłuchowej, które opublikował znany biznesmen Zbigniew Stonoga. Ponadto, ówczesny szef MSZ chciał również zostać unijnym sekretarzem do spraw energetyki, żeby móc nadzorować inwestycje Kulczyka na Ukrainie.

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/raporty/raport-podsluchy-tasmy-wprost/stonoga-ujawnia/news-zbigniew-stonoga-ujawnil-prokuratorskie-akta-co-z-nich-wynik,nId,1832224#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefoxówczesny szef MSZ chciał zostać unijnym sekretarzem do spraw energetyki, żeby móc nadzorować inwestycje Kulczyka na Ukrainie.

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/raporty/raport-podsluchy-tasmy-wprost/stonoga-ujawnia/news-zbigniew-stonoga-ujawnil-prokuratorskie-akta-co-z-nich-wynik,nId,1832224#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

wpolityce.pl / rmf24.pl / Kresy.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

      • zan
        zan :

        Pan Tagore rzuca zwięzłe hasła mające wprowadzić czytelnika na z góry upatrzone tory myślowe. Wiadomym jest, że zdecydowana większość ukraińskich oligarchów nie należy do grupy Putina, a pomajdanowe rządy są sterowane z Waszyngtonu. Prędzej zatem Kulczyk mógł podpaść oligarchom z USA/UE np. Sorosowi.

        • kojoto
          kojoto :

          zwłaszcza, że spowiadał się przed usraelskim agentem. Ciekawy jestem, czy to mozliwe, żeby ludzie, którzy maja tęgi łeb do interesów i duże wpływy (własny wywiad etc.) naprawdę mogą byc tak naiwni, żeby wdawać się w prywatne rozmowy z agentami niepolskich służb. Ostatni start pana Jakubiaka z listy Kukiza też daje do myślenia, moze tak może być? Może ludzie z głową do robienia pieniędzy często są niedorozwojami w polityce?