Holenderscy politycy mają zamiar dokonać przeglądu relacji z Moskwą, do tej pory ożywionych, szczególnie na gospodarczym poziomie.

Priorytetową rolę w gospodarczych relacjach między Holandią a Rosją odgrywał oczywiście sektor energetyczny. Rosja była do tej pory największym dostawcą paliw dla tego małego, zachodnioeuropejskiego państwa. Tylko w zeszłym roku obrót nimi warty był 19 miliardów euro, zaś licząc od 1995 rosyjski eksport paliw do Holandii zamyka się w kwocie 728 miliardów dolarów.

Gaz ziemny i surowa ropa w rosyjskim eksporcie do Holandii stanowiłu następne 8 miliardów euro, zaś cała jego wartość zamknęła się w zeszłym roku w kwocie 29 miliardów euro.

W momencie katastrofy lotniczej wszystko się zmieniło – twierdzi agencja Reuters, której autor twierdzi, że inaczej niż władze Niemiec czy Francji, optyka holenderskich elit w patrzeniu na Rosję jest już inna. Według holenderskich politologów, władze Holandii są gotowe rozpocząć trudną i kosztowną operację przygotowania krajowej infrastruktury dla sprowadzania ropy z Norwegii a gazu z USA i Kataru.

Zmiana nastawienia władz Holandii jest tym bardziej prawdodpodobna, że po zestrzeleniu malezyjskiego samolotu, którego większość pasażerów stanowili obywatele Holandii, w kraju tym panują antyrosyjskie nastroje, gdyż jego opinia publiczna wiąże tragedię swoich rodaków z ukraińską polityką Władimira Putina.

reuters.com/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. flacha88
    flacha88 :

    Pytanie tylko co bedzie jak sie okaze, ze zestrzenie samolotu to w 100% dzielo kijowa? bo na razie sledztwo sie nie zakonczylo a w przeciwienstwie do smolenska (gdzie nasze “wladze” same sie pozbyly problemu i stwierdzily, ze chca zeby rosja przeprowadzila sledztwo) jest prowadzone przez miedzynarodowa komisje. Banderowscy rezuni na szczescie nie zdarzyli zabrac czarnych skrzynek, amerykanie maja dowody ale ich nie pokaza – smiem watpic, zeby separatysci strzeli sobie w kolano