Zdaniem części ekonomistów tzw. Grexit staje się coraz bardziej prawdopodobny. Sytuacja w Grecji spowodowała spadki na giełdach, zaś szef KE Jean-Claude Juncker skrytykował greckie referendum i nie wykluczył wyjścia kraju ze strefy euro. Bankructwo Grecji staje się coraz bardziej prawdopodobne.

Według Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Lewiatana, „wszystko wskazuje na to, że jednak skończy się wyjściem Grecji ze strefy euro”. „Nie wiemy oczywiście w jaki sposób będzie to wpływać na gospodarki krajów UE, strefy euro. Wydaje się, że duża część tej możliwości, jaką jest wyjście Grecji ze strefy euro, została przez rynki finansowe skonsumowana. Trwa to już tak strasznie długo, że i tak rynki finansowe, jak i kraje, politycy zdołali przygotować wszelkie możliwe analizy pod warianty, które mogą się wydarzyć”– uważa ekonomistka.

Greckie banki będą zamknięte do 6 lipca. Dziś do południa nie działały również bankomaty, później wznowiono wypłatę pieniędzy, ale z limitem w wysokości 60 euro. Według portalu Euobserver.com, w ciągu weekendu Grecy wypłacili z bankomatów 1,3 mld euro, zaś tylko w minionym tygodniu z banków zniknęło ok. 5,3 mld euro. Z kolei Capital.gr podaje, że od listopada zeszłego roku do marca Grecy wyciągnęli z kont łącznie niemal 29 mld euro.

Sytuacja w Grecji spowodowała spadki na giełdach. Indeksy w Tokio, Szanghaju, Hongkongu i Sydney poszły w dół o 1,6-2 proc. Według brytyjskiego „The Guardian”, w ciągu pierwszej godziny handlu w poniedziałek z australijskiej giełdy zniknęło 35 mld dol. Z kolei główne indeksy w Niemczech i Francji spadły o ok. 3 proc.

Grecki premier Aleksis Cipras ogłosił, że nie wycofa się z pomysłu przeprowadzenia referendum ws. warunków udzielenia międzynarodowej pomocy finansowej.

Podczas konferencji prasowej szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker ostro skrytykował inicjatywę przeprowadzenia w Grecji referendum. „W jedną noc świadomość europejska otrzymała policzek. Czuję się oszukany, zdradzony. Rozpęd, którego nabraliśmy przez te miesiące, został złamany poprzez zaanonsowanie referendum”– powiedział szef KE.

Juncker powiedział, że wyjście Grecji ze strefy euro, tzw. Grexit, nigdy nie był dla niego opcją. Dodał jednak, że “jeśli sprawy będą toczyć się w ten sposób”, może on „nie być w stanie zaproponować rozwiązania”.

Wierzyciele Aten nie chcą przedłużyć im pomocy, jednak podczas konferencji zapewnił o „elastyczności”europejskich wierzycieli Greków.

Polskie MSZ i Polska Izba Turystyki radzą wyjeżdżającym do Grecji, by zabrali ze sobą zapas gotówki.

TVP.info / Kresy.pl

11 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaroslaus
    jaroslaus :

    co za bełkot – zamiast “europejska” mógł powiedzieć świadomość “sowiecka”. Bardzo dobrze Grecy – nie paktujcie z parchami bo oni chcą waszego niewolnictwa, waszych dzieci i dzieci waszych dzieci itd. Wychodźcie ze strefy a potem z samej Unii. Ratujcie się.

    • wlkp
      wlkp :

      a jak wyjście z Unii pomoże Grecji i Grekom ? Spłaci ich długi ? Spowoduje wzrost PKB ? Przyrost dochodów i spadek kosztów ? Bankierzy i sępy z funduszy im nie odpuszczą – a przy tak dużym udziale majątku państwowego, będą ich nękać wiele lat…

      • krisss
        krisss :

        z tymi pozyczkami tj tak…pozyczjay bez ograniczen zeby pozniej przejac cale dobro kraju za bezcen…kraj musi spkacac raty wiec wyprzedaje swoj majatek itd….i tak wlasnie stajemy sie niewolnikami tych bogatszych……jesli Grecy wyjda z uni i strefy euro i poradza sobie czego im zycze,kilka krajow bedzie gotowych pojsc ta sama droga ,a wtedy wiadomo co stanie sie z tzw.UNIA

          • wojewodamichal1
            wojewodamichal1 :

            Myślę, że po części wszyscy macie rację [i Jajec i Krisss]. Z jednej strony, gdyby to był normalny gospodarz, to by się nie zadłużył. Z drugiej strony co mają politycy wspólnego z dobrym gospodarzeniem i odpowiedzialnością? Nie wiele, moim zdaniem. Greków mi nie szkoda, i banków fr-de też nie. I jedni i drudzy rznęli głupa na potęgę dla doraźnych korzyści – i politycy dla “gawiedzi” i banki dla prowizji. To była sytuacja “po nas choćby potop”. Z kolei teraz też się nie dziwię Grekom, że nie chcą przyjąć warunków spłat – bo to wg mnie nie prowadzi do spłaty a do wyprzedaży majątku w myśl zasady – dużo musisz sprzedać i to szybko – dostaniesz marne ceny, skoro sam nie masz kasy musisz brać to co my ci oferujemy. To samo za kilka lat może wystąpić i u Nas, bo choć powoli kapitał możemy kreować sami, to nikomu na tym nie zależy, z tych parchów rządzących w kraju, aby tak zrobić. Zadłużanie następuje w dużej mierze o pożyczki zaciągane poza krajem. Zobaczymy jak z tą Helladą będzie w najbliższym czasie.

        • wlkp
          wlkp :

          a myśłisz że jak dostaną pożyczki od np. Chin to nie będą musieli ich spłacić, nie będą musiały być zabezpiczone ? Stoją pod ścianą – bo malwersantów z UE powstrzymuje choć strach przed upadkiem systemu i chaosem – a co powstrzyma takich ruskich czy skośnych od windykowania należności – strach przed bałaganem – na pewno nie.

  2. zefir
    zefir :

    Finansowy alfons Juncker ,zamiast straszyć i szantażować,winien palnąć się w klatę i przyznać mea culpa.Sytuacja w Grecji to w głównej mierze wina wykonawczych/KE/ i ustawodawczych /PE/organów eurokołchozu,zwanego UE.Jeżeli “w jedną noc świadomość europejska otrzymała policzek” to świadczy to żle o tej europejskiej świadomości.O sytuacji w Grecji wiadomo przecież od samego początku,gdy przyjmowano ten kraj do UE,w szczególności zaś do strefy euro.Nie kto inny jak geniusz G.Soros pomagał tak Grecji jak i UE opracowywać księżycową księgowość Hellady uzasadniającą jej zdolność bycia “twardym jądrem”strefy euro UE.Wg stanu na koniec 3kw 2014r grecki sektor finansów publicznych zadłżony był na 315,5mld EUR/wg Eurostatu/,z czego 2/3 przypadało na programy pomocowe finansowane przez pozostałe państwa strefy euro,oraz w mniejszym zakresie przez MFW /32,1mld EUR/.Ok 273 mld EUR pomocy/pożyczek/sfinansowali więc podatnicy państw członkowskich strefy euro-co im teraz powie ten mądrala i nieudacznik Juncker?Należy mieć na uwadze,że kierowane w ostatnich latach wielusetmiliardowe transfery finansowe do Grecji,generowały dwa zasadnicze problemy:1/Te środki finansowe nie były i nie są przeznaczone na rozwój,czy reformowanie gospodarki Grecji,ani na cele prospołeczne.Środki te w całości trafiają do wierzycieli Grecji.Wcześniejsze zadłużenie wraz z odsetkami redukowane jest nowym wyższym zadłueniem Grecji.Koszty obsługi długu publicznego Grecji wzrastają z 5.6%PKB w 2010r do ok 7,8%PKB w 2015r. 2/.Przekazywanie tych pożyczek wiąże się z wymuszaniem na Grecji radykalnych,często antyspołecznych reform polegających na drastycznych oszczędnościach w wydatkach publicznych,przyspieszających spłatę zadłużenia.Należy zauważyć ,że w 2014r Grecja miała nadwyżkę pierwotną tj dochody sektora finansów publicznych były wyższe od wydatków pomniejszonych o koszty obsługi długu.Dług publiczny Grecji w relacji do PKB:175,1% /za 2013r/ rośnie przez całą ostatnią dekadę-rozwój Grecji jest duszony tym długiem.Co będzie jak Grecja opuści strefę euro?W dalszym ciągu problemem będzie spłata zadłużenia,ale to będzie też problem wierzycieli dużego długu.Wyjście ze strefy euro ujawnia również zadłużenie sektora bankowego Grecji na dalsze ok 76 mld EUR,jak też pozostałych sektorów niepublicznych na ok20 mld EUR.Gdyby Grecja powróciła do drachmy i zdewaluowała ją poprawiłaby saldo obrotów bieżących,gdyż ze względu na konkurencyjność eksport stałby się głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego.Wg MFW dzisiejsze euro dla gospodarki Grecji jest przewartościowane o ok 20-34%.

  3. jerzyjj
    jerzyjj :

    WODA RZEZBI KAMIEN NIE SIŁĄ LECZ CZĘSTYM PADANIEM ! NIE BRANIE POŻYCZEK i pozwolenie krajowi na zbankrutowanie – czyli działanie odwrotne do tego co narzuca Unia Europejska – jest najlepszym możliwym wyjściem z kryzysu finansowego. UE chce, żeby ludzie pompowali kasę w kartele bankowe. (Media, Departament Stanu, agencje wywiadowcze, centralna bankowość, Biały Dom, siły zbrojne Stanów Zjednoczonych, amerykańska edukacja, przedsiębiorstwa i koncerny są po brzegi wypełnione członkami CFR, włączając w to amerykański kongres, na szczycie potężnej piramidy tego „niewidzialnego rządu” stoi nikt inny jak David Rockefeller – senior rodu finansującego CFR od samego początku jej istnienia: Te same korporacje kontrolują nie tylko Amerykę poprzez CFR, ale również Europę poprzez zbudowaną przez siebie Unię Europejską.) Dlatego woli taki doprowadzony do kryzysu kraj pogrążyć jeszcze bardziej, wpędzając go w kolejne zadłużenia i okradając jego obywateli. To się dzieje w Grecji i pewnie przyjdzie i na Polskę kolej.Jeśli kiedyś usłyszycie „kryzys”, „konieczne oszczędności”, a rząd wystawi łapska po Waszą krwawicę, przypomnijcie sobie Islandię. Możecie się ze mną nie zgodzić w tym miejscu (każdy ma prawo do własnego zdania), ale jak dla mnie wyjście z UE (Z EUROKOŁCHOZU) każdego czlonka byłoby obecnie bardzo dobrym posunięciem.