Spółka Xplorer Fund, w której zarządzie zasiadał były wiceszef MSZ Robert Grey, otrzymała niedawno bezzwrotną dotację od rządowego NCBiR w wysokości 24 mln złotych. Programowi, w ramach którego przyznano fundusze, przygląda się CBA.

Były wiceminister spraw zagranicznych Robert Grey od lutego ub. roku zasiadał we władzach spółki Xplorer Fund, która wg danych KRS powstała 2 lutego 2015 roku. Firma ta wyszukuje i wspiera małe firmy zajmujące się nowoczesnymi technologiami. Dane zawarte w KRS wskazują, że Grey nadal zasiada we władzach spółki.

Według dokumentów sądowych, siedziba spółki Xplorer Fund mieści się na parterze małego bloku na niewielkim osiedlu w Olsztynie.

– W biurze dwie panie, które nikogo nie wpuszczają, dwa komputery, żadnej tabliczki informującej, że to siedziba firmy– pisze dziennik „Fakt”. Gazeta zaznacza, że rządowe Narodowe Centrum Badań i Rozwoju miesiąc temu zdecydowało się przekazać firmie bezzwrotną dotację z programu BRIdge Alfa w wysokości 24 mln zł. Sprawie tego, jak dzielone są pieniądze z tego programu przygląda się CBA w związku z ubiegłoroczną kontrolą NIK. Ministerstwo Nauki po własnej kontroli w NCBiR samo złożyło doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Xplorer Fund miał zostać założony przez spółkę Globe Forum, której zarządzający współpracowali m.in. z założycielami popularnego komunikatora Skype. Wśród zainteresowań formy wymieniano inwestycje w biotechnologię, energetykę, nowoczesne materiały, transport i logistykę, ochronę zdrowia. W tym kontekście Xplorer Fund, jako fundusz założony przez Globe Forum, pojawia się jednak wcześniej, m.in. w październiku 2014 roku, również w kontekście programu BRIdge Alfa. Podmioty biorące udział w funduszu deklarowały wówczas chęć inwestowania w biotechnologię. Robert Grey był wówczas prezesem zarządu Globe Forum. Zgodnie z oficjalnym biogramem na stronie MSZ, Grey w latach 2014-2016 był dyrektorem operacyjnym i członkiem zarządu funduszu venture capital Xplorer Fund w Warszawie, a także prezesem zarządu Fundacji Globe Forum.

AKTUALIZACJA [07-12-2016]

W rozmowie z portalem wPolityce.pl Grey oświadczył, że od lutego 2016 roku nie pracuje w firmie Xplorer Fund i, choć jest to spółka akcyjna, to nigdy nie był jej akcjonariuszem, współwłaścicielem czy fundatorem. Informacje “Faktu” nazwał pomównieniami.

Waszczykowski o sprawie Greya: to wewnętrzna sprawa MSZ

W sobotę w rozmowie na antenie TVN24 szef MSZ Witold Waszczykowski mówił, że minister ma prawo dobrać sobie ekipę i nie musi się z tego tłumaczyć. Pytany o przyczynę odwołania Roberta Greyaze stanowiska wiceszefa MSZ powiedział, że to „wewnętrzne kwestie” MSZ. Jego zdaniem jedna zmiana kadrowa nie może przesądzać o zamieszaniu. Dodał, że minister ma prawo sobie dobrać ekipę i nie musi się z tego tłumaczyć. Zaznaczył, że Grey został przed nominacją na stanowisko pozytywnie zweryfikowany. Grey twierdzi, że nigdy nie był współpracownikiem „żadnych służb specjalnych”.

Przeczytaj: Waszczykowski: za odwołaniem Greya „nic się nie kryje, nic za tym nie stoi”

– Sprawa jest czysto kadrowa. Mamy inne plany w stosunku do tego stanowiska i tego kolegi– powiedział. Pytany, jakie stanowisko obejmie Grey, odpowiedział, że to “wewnętrzna kwestia resortu”.

Przeczytaj: Grzegorz Braun dla Kresów.pl: nie należy mówić o „aferze Greya”, ale o „aferze Waszczykowskiego” i całego układu rządowego

Według „Rzeczpospolitej”, o bardzo pilnym charakterze odwołania Greya świadczy fakt, że jego nazwisko widniało w składzie delegacji, która tego dnia udawała się z prezydentem Andrzejem Dudą do Szwecji. Nie poleciał tam, a według osoby z otoczenia Greya, na którą powołuje się Rzeczpospolita, „był totalnie zaskoczony”. Z kolei polityk PiS znający kulisy polskiej dyplomacji powiedział „Rz”, że słyszał, iż „zdecydowała kwestia dotycząca bezpieczeństwa państwa”. – I nie było to źródło gazetowedodał.

Pod koniec września minister spraw zagranicznych Witold Waszyczkowski nominował na stanowisko swojego zastępcy Roberta Greya. Urodzony w Polsce jako Robert Grygielko, Grey wyjechał do USA jako dziecko, i jako syn krawca-imigranta zrobił zaskakująco burzliwą karierę naukową, biznesową i dyplomatyczną, o czym pisaliśmy już na łamach Kresy.pl. Sprawa od początku wzbudzała kontrowersje. Liczni publicyści rozważali na ile tego typu nominacja jest bezpieczna dla interesów narodowych Polski. Szczególnie w kontekście negocjacji w sprawie kontrowersyjnych umów TTIP oraz CETA, a także ewentualnego lobbingu przy okazji znacznych zakupów uzbrojenia przez Wojsko Polskie. Grey jako wiceminister odpowiadał w resorcie właśnie za politykę ekonomiczną i transatlantycką, a także azjatycką. Ministerstwo mocno zresztą broniło wiceministerialnej nominacji Greya. W odpowiedzi na interpelację posła Roberta Winnickiego, pytającego się o zasadność i zgodność z racją stanu takiego pociągnięcia personalengo, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Dziedziczak w obcesowym piśmie składającym się z dwuzdaniowych fraz, nawet nie próbował odnieść się do wątpliwości co do politycznej lojalności Greya.

Przeczytaj więcej:

Robert Winnicki (Ruch Narodowy) dla Kresy.pl: Sprawa Greya to pięć kompromitacji Polski

Tomasz Rzymkowski (Kukiz’15) dla Kresy.pl: Pięćdziedziąta pierwsza twarz Greya

Paweł Kukiz o sprawie Greya dla Kresów.pl: to niedopuszczalna sytuacja, to nie jest Ukraina

Andruszkiewicz dla Kresów.pl o sprawie Roberta Greya: to sytuacja kuriozalna i bardzo niebezpieczna

Fakt.pl / Kresy.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. costner
    costner :

    Jedyny istotny fakt w całym zamieszaniu, to pytanie: od kogo Polska pożycza pieniądze? Bo jeśli od usmanów, to w ogóle nie ma sprawy. usmanie dają puste dolary i obojętne w zasadzie na co się je wyda, bo i tak nie ma możliwości oddać tych pieniędzy, chyba że sprzeda się Polskę. Jeśli pieniądze są pożyczone od niemiec, to inna sprawa, ale bardzo wątpliwe, żeby niemcy pożyczyły pieniądze pisowi. Rozgrywka między usa, czyli dolar, a niemcami (fakt.pl), czyli euro, polega na tym, że usmanie chcą, żeby był tylko dolar, więc jest wojenka pod dywanem między tymi dwoma grupami. W zasadzie ta sprawa wygląda na kompletnie obojętną.

    • kojoto
      kojoto :

      [Narodowe Centrum Badań i Rozwoju – polska agencja wykonawcza w rozumieniu ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych, powołana do realizacji zadań z zakresu polityki naukowej, naukowo-technicznej i innowacyjnej państwa. Wikipedia] – Jak to obojętna sprawa? To te pieniądze nie pochodza z podatków? Nie są własnością Polskiego Narodu?

  2. zefir
    zefir :

    Sami łotrzy,oszuści ,szachraje i złodzieje.Obrabować goja jak powiada Talmud ,jest przecież dozwolone.Waszczykowski jako pierwszy winien dostać kopa z MSZ i bez konieczności tłumaczenia się z takiej decyzji.

  3. wiiiktor
    wiiiktor :

    chodzi zapewne o pociski JASSM-ER – dzien przed wywaleniem Greya podpisano w tej sprawie umowe. one maja zasieg 900km (dolatuja na przedmiescia Moskwy), takze ja o te 24 banki zalu nie mam, byle te pociski byly.

  4. tagore
    tagore :

    Jeżeli te pieniądze miały trafić w ramach polskiego lobbingu w USA w sensowne miejsce
    to dobrze ,jeśli to był przekręt to też dobrze bo wyszedł na jaw.Nie widzę problemu. Autorzy przecieku o tajnych służbach wyszli na jeleni.

    tagore