Między godz. 22 w czwartek, a 14 w piątek zanotowano niższe o ok. 20 proc. dostawy gazu od rosyjskiego Gazpromu dla PGNiG – podał pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Informacje o niezapowiadanym spadku dostaw podała też spółka Gaz-System.

“Mieliśmy do czynienia ze zmniejszeniem dostaw gazu ziemnego od operatora rosyjskiego Gazprom dla PGNiG SA w ramach długoterminowego kontraktu. Pomiędzy godziną 22.00 30 czerwca a godziną 14.00 1 lipca nastąpiło zmniejszenie dostaw dostarczanego gazu z kierunku wschodniego o ok. 20 proc.”– napisał w komunikacie Naimski. Zaznaczył, że takie nie sygnalizowane wcześniej działanie miało miejsce po raz kolejny, a Gazprom ponownie „nie spełnia kryteriów wiarygodnego dostawcy”. Minister oczekuje, że Gazprom udzieli wyjaśnień w tej prawe.

O spadku dostaw ze wschodu powiadomiło także odpowiedzialne za przesył gazu ziemnego na terenie Polski przedsiębiorstwo Gaz-System. Według komunikatu spółki już od czwartku rano zaobserwowano stopniowy spadek ciśnienia w punkcie Drozdowicze na granicy z Ukrainą. Później o zmniejszeniu dostaw z Rosji poinformował ukraiński operator UkrTransGaz, zaznaczając, że jego interwencje u operatora rosyjskiego Gazprom pozostały bez odpowiedzi. Po godzinie 22 ciśnienie gazu w punkcie Drozdowicze ponownie zaczęło się zmniejszać. Wzrost ciśnienia nastąpił 1 lipca od godz. 11.

Gaz-System zaznaczył, że z uwagi na sezon letni, nie stwarzała zagrożenia bezpieczeństwa dostaw gazu do odbiorców i stabilnej pracy systemu.

PAP / rmf24.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. rawen
    rawen :

    POLSKOJĘZYCZNI TO PYTANIE NIE DO ROSJI TYLKO DO KIJOWSKICH BANDYTÓW.
    ROSJA TŁOCZY TYLE GAZU ZA ILE DOSTAŁA KASĘ. A JAK ,,POLSCY PRZYJACIELE” CZYLI KIJOWSCY BANDYCI KRADNA (bo przecież ,,wstrzymali płacenie i odbiór gazu” dla siebie)…