Według najnowszych danych, od 2009 roku Chiny kupiły 603,9 ton złota, zwiększając tym samym swoje zasoby o 57%. Rosną też zasoby złota w Rosji.

Chiny opublikowały te dane po raz pierwszy od sześciu lat. Według Ludowego Banku Chin zwiększanie zasobów kruszcu to element zarządzania ryzykiem. Wzrost rezerw ma gwarantować bezpieczeństwo i płynność międzynarodowych rezerw Państwa Środka. W kwestii dalszego zwiększania zasobów złota, Bank ma pozostać elastyczny.

Swoje zasoby złota zwiększyła również Rosja. Od poprzedniej aktualizacji we wrześniu 2014 roku wzrosły one o 100,5 tony.

Mimo tego, że Chiny i Rosja skupiły ponad 700 ton złota, to oficjalnie kruszcu nikomu nie ubyło, a ponadto jego ceny na światowych rynkach też spadały – o 14% w ciągu roku. Ma to mieć związek z tym, że Chińczycy przerzucili swoje oszczędności ze złota na giełdę, a także z brakiem aktualnych danych dotyczących rezerw USA.

„W sytuacji, kiedy system walutowy zalewany jest pustym pieniądzem przez największe banki centralne (dolarem, euro i jenem), rezerwy złota mogą być dobrym zabezpieczeniem dla krajowych walut na przyszłość” – czytamy na portalu Money.pl, który zwraca uwagę, że złoto staje się coraz bardziej pożądanym składnikiem rezerw walutowych.

„Być może zbliżamy się do momentu, kiedy kraje przywrócą wymienialność papierowego pieniądza na złoto”– konkluduje portal.

Oficjalnie rezerwy złota Polski wynoszą 102,9 tony.

Money.pl/ Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply