W reakcji na śmierć króla Arabii Saudyjskiej ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku poszły mocno w górę. Zdaniem analityków w najbliższym czasie może dojść do wahań na rynkach paliw.
Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na marzec, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 47,76 USD, po zwyżce o 1,45 USD. Z kolei ropa Brent w dostawach na marzec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkowała o 1,28 USD, czyli do 49,80 USD za baryłkę.
Według analityków, śmierć Króla Abdullaha w najbliższym czasie wpłynie na wzrost niepewności na rynkach paliw i może wywołać wahania, jednak zmiana polityki paliwowej Arabii Saudyjskiej nie jest spodziewana.
Arabia Saudyjska to największy producent ropy w grupie krajów OPEC. Zdaniem sekretarza generalnego grupy, Abdalla El-Badriego ceny ropy prędzej wzrosną niż spadną do 20 USD za baryłkę. Wypowiedź ta miała miejsce w Davos w środę, przed śmiercią króla.
Król Arabii Saudyjskiej Abdullah Allah ibn Abd al-Aziz as-Saud zmarł wczoraj wieczorem w wieku 90 lat. Jego następcą jest książę Salman Ben Abd al-Aziz, brat zmarłego monarchy.
tvp.info / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!