Ugrupowania nacjonalistów zwołały w Dover manifestację protestacyjną. Domagali się od władz powstrzymania zalewu nielegalnej imigracji.
Dover to miasto położone na brytyjskim wybrzeżu, najbliżej wybrzeża Francji. To w sąsiedztwie Dover w Folkestone znajduje się wylot Eurotunelu pod Kanalem La Manche. Dlatego właśnie tam swoją manifestację postanowili zorganizować brytyjscy nacjonaliści. Demonstracja odbywała się się sobotnim popołudniem. Zebrała kilkaset osób. Jeden z mówców Martin Corner mówił “nie chcemy imigrantów na naszej ziemi” bo “ten kraj należy do białych, rodowitych Brytyjczyków”. Wzywał polityków aby „zamknęli granice, zablokowali inwazję i rozpoczęli wysiedlenia”W Dover wystąpili także pro-imigracyjni kontramnifestacji. Doszło do starć między obiema grupami. Nie obyło się bez rannych.
polishexpress.co.uk/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!