Założyciel Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża Krzysztof Wyszkowski poinformował na portalu społecznościowym, że zawiadamia Prokuratora Generalnego ws. podejrzenia popełnienia zdrady głównej przez Donalda Tuska.

„Zawiadamiam Prokuratora Generalnego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zdrady głównej na rzecz RFN przez Donalda Tuska; dowód: pobieranie pieniędzy od BND [Federalnej Służby Wywiadowczej – red.]”– napisał na Twitterze Krzysztof Wyszkowski.

Później Wyszkowski wspomniał również o swojej rozmowie z portalem Onet na ten temat:

„Dzwoni Onet.pl, mówię, że o sprawach agentury niemieckiej w Polsce wolę najpierw rozmawiać z polskimi mediami”. „Pani z Onet, że za parę dni to nie będzie news. Powiedziałem, że BND już ma tego newsa i nie mam zaufania do ich polskich zleceniobiorców”.

Twitter.com / Kresy.pl

12 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Fundacja Adenauera niewątpliwie karmiła Tuska finansując gdańską fundację w czasach posuchy,
    ale to jest inna sprawa. Pożyjemy zobaczymy, całkowicie nieprawdopodobne to nie jest.

    tagore

  2. pawel60
    pawel60 :

    największym problemem w Polsce jest to że nie ma tu wspólnej myśli politycznej, partie donoszą na siebie nawzajem, jedni drugich wygryzają ze stanowiska, jest ciągła wojna między partiami a takimi politykami łatwo sterować przez zagraniczne wywiady, następuja dononsicielstwa, sprawami wewnętrznymi zaczynają kierować instytucje zagraniczne… to wszystko pokazuje jak bardzo Polska jest sterowana z zewnątrz, a na to wszystko ma wpływ ogólny chaos w kraju. Aktualny model demokratyczny w Polsce nie sprawdza się, Polsce nie służy ciągła wojna między rządem a opozycją, co nie znaczy że komuna była lepsza. Ja bym poszedł jeszcze bardziej w stronę demokracji, to znaczy do Rządu można być wybranym tylko na jedną kadencje. Po jej minięciu osoba już nie ma prawa ubiegać się ani o prawa posła ani senatora, czyli po odejściu z Rządu osoba nie może mieć nic wspólnego z jakąkolwiek działalnościa polityczną. To by wykluczyło wojny między opozycją a Rządem a w pewny i już sensu istnienia opozycji by nie było, albo opozycje mogli by wybierać ludzie i opozycja automatycznie wskakiwała by na miejsce Rządu gdy jego kadencja by się już kończyła

  3. jaksar
    jaksar :

    W okresie PRLu wszyscy ówcześni działacze opozycji czy to z KORu, Solidarności czy innych mniej lub bardziej znanych grup brali kasę od wywiadowczych służb z zachodniej Euroipy i USA. To jedynie BND, CIA posiadały fundusze na wspieranie opozycji w krajach bloku wschodniego. Zdzisław Najder o tym dość ciekawie opowiadał. Mówił również o tym, że CIA przez Radio Wolna Europa dalej krk finansowało akty destabilizujące PRL w tym wypłaty dla czołowych przywódców od Wałęsy począwszy po Kaczyńskich, Tuska, Michnika, Rulewskiego, Jurczyk i wielu innych spośród których niektórzy regularnie odwiedzali kraje europy zachodniej. Ten kto żył w tamtych czasach wie, że otrzymanie paszportu i wiz na zachód było wręcz niemożliwe dla zwykłego obywatela..seria łapówek i inne koszty osiągały kuriozalne szczyty. Skąd mieli współcześnie “bohaterowie” kasę na swoją działalność, wyjazdy, bankiety i niezły stan materialny rodzin ? Niech każdy sam da na to odpowiedź !