Węgierski kierowca ciężarówki opublikował nagranie z końcowego odcinka trasy do Calais we Francji, na którym widać, jak bardzo napięte stosunki panują pomiędzy nielegalnymi imigrantami koczującymi w tej okolicy, a kierowcami samochodów ciężarowych.
Na nagraniu, na bieżąco komentowanym przez autora, widać licznych mężczyzn, którzy w mniejszych lub większych grupach, rzadziej pojedynczo, przemieszczają się poboczem drogi prowadzącej do portu w Calais. Widać, jak niektórzy z nich próbują zatrzymać przejeżdżające ciężarówki, a nawet zaczepiają kierowców (1:50-2:05). Niektórzy imigranci rzucają w nie również różnymi przedmiotami. Widać, że atmosfera jest bardzo nerwowa. W pewnym momencie zdenerwowany Węgier kieruje swój pojazd na idących bokiem drogi imigrantów, po czym dalej jeden z mężczyzn rzuca w niego jakimiś przedmiotami, zapewne plastikowymi butelkami (5:00-5:15). W dalszej części nagrania widać również interwencję francuskich funkcjonariuszy (6:10 – 7:00), a także znane obozowisko imigrantów, „Dżunglę” (7:00-8:40). Według zamieszczonej daty, nagranie pochodzi z 25 listopada.
Nagranie można obejrzeć poniżej:
Youtube.com / Kresy.pl
A Wystarczy ich wszystkich wyłapać i deportować… ale po co, lepiej próbować ich wcisnąć innym krajom które sobie tego nie życzą.
Nie deportujesz, bo albo nie mają dokumentów, albo mają już obywatelstwo Francji. Powinny ich tylko wyłapać, przetrzymać jak podejrzanych o terroryzm islamski, tak długo, aż sobie przypomną skąd pochodzą. Podoba mi się słowo na K w wykonaniu tego kierowcy, brzmi bardzo soczyście z akcentem na “r”, widać, że to nasz słowiański człowiek.
No, przecież solidarność europejska zobowiązuje.
To jest “europa” człowieków natowskich. Sowieciarze prowadzą wojny w dalekich krajach, a u siebie wymyślili wojnę klasową (ciapaci vs tubylcy).