W swoich ostatnich wypowiedziach minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski podkreśla, że nie ma żadnych napięć na linii Waszyngton-Warszawa, a Polska w żaden sposób nie jest izolowana w USA. Podkreśla również, że jako szef dyplomacji prowadzi „grę na wielu fortepianach”.
W wywiadzie dla portalu wPolityce.pl , Waszczykowski podkreśla również, że Obama ma w planach spotkania z przywódcami Chin, Japonii i Korei Południowej i od początku żadne spotkanie z Dudą nie było planowane. Zaznacza, że „absolutnie” nie ma mowy o żadnej „izolacji Polski”, szczególnie w kontekście USA. W tym kontekście przytacza m.in. planowany wyjazd premier Szydło na szczyt klimatyczny, podczas którego odbędzie spotkanie z przedstawicielami biznesu, nieodległe rozpoczęcie przez budowy przez Amerykanów bazy w Radzikowie, rozmowy nt. zakupu „poważnych systemów obronnych”oraz to, że Amerykanie poszukują w Polsce gazu łupkowego.
Szef polskiej dyplomacji odrzuca również oskarżenia, według których Polska uzależnia się od Stanów Zjednoczonych i twierdzi, że obecny rząd prowadzi politykę równowagi:
„Pozostając we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, przy wymianie gospodarczej z Niemcami (wymiana towarowa z naszym zachodnim sąsiadem jest większa niż między nimi a Rosją), rozszerzając naszą współpracę w regionie, równoważymy naszą politykę. To klasyczna dyplomacja, gra na wielu fortepianach. Coś czego zaniechali nasi poprzednicy”.
Dodał, że w przeciwieństwie do poprzedników obecnie MSZ nie stawia wszystkiego „na jedną kartę”, lecz prowadzi równoległą i równorzędną politykę z USA, Niemcami i Rosją.
Z kolei na antenie TVP Info Waszczykowski powiedział, że Polska liczy na krótkie, kurtuazyjne spotkanie Dudy z Obamą. „Powitanie, uścisk ręki, wymiana kilku zdań. To jest ciągle możliwe kiedy dojdzie do wieczornego obiadu, w piątek”– powiedział dodając, że polski prezydent spotka się również z kongresmenami, a także z przedstawicielami elity, mediów i biznesu. Wizyta ta ma poprawić wizerunek Polski.
Według ministra, nie ma żadnych napięć na linii USA-Polska. „Przez ostatnie cztery miesiące odeszliśmy od murzyńskości, którą przez ostatnie cztery lata przedstawiał nam minister Sikorski”– powiedział Waszczykowski. „Nie mówmy o opiniach, ale o faktach”– zaznaczył.
wPolityce.pl / tvp.info / Kresy.pl
On jest normalny? Przecież wcześniej jasno powiedział, że z Rosją nie zamierza prowadzić ŻADNEJ dyplomacji.
Widocznie według ministra MSZ zrównoważona dyplomacja względem Moskwy to brak jakikolwiek rozmów. Jeżeli tak zrównoważymy też USA to na pewno nie można mówić o izolacji 🙂
Niestety, ten pan nie ma predyspozycji intelektualnych, żeby zagrać choćby na jednych dziecięcych cymbałkach. Nie mówiąc już o grze na wielu fortepianach:)
Ta wypowiedź tylko mnie upewnia, że dziadzio w pełni zasługuje na swoje nazwisko: waSZCZYkowski. Jest nic nie znaczącym pionkiem w (nie)wielkiej grze nawiedzonego jarka, pozbawionym “słuchu” politycznego (o muzycznym nie wspomnę).
Fortepiany są rozstrojone a muzycy są amatorami bez przygotowania.
Waszczykowski jedyne na czym gracie to ludziom na nerwach i ewentualnie jak zaczniecie sie walić po łbach to możecie uznać że gracie na cymbałkach.