Autokar został zaatakowany w okolicach Calais. W środku znajdowały się dzieci wracające do Szkocji z zimowego wyjazdu narciarskiego, który odbył się we Włoszech.
W przejeżdzający autobus imigranci rzucali kamieniami oraz metalowymi prentami. Doszło do walki z Policją.
Żadne z dzieci nie zostało ranne. Policjanci twierdzą, że stało się tak tylko dlatego, bo szyby w autobusie były podwójnie klejone. Inaczej mogło dojsć do tragedii.
Imigranci koczujący w pobliżu Caleis liczą na przeprawienie się do Wielkiej Brytanii. Stwarzają oni ogromne zagrożenie dla kierowców. Próbowali też niejednokrotnie wedrzeć się przy pomocy siły do tunelu łączącego Francję i Wielką Brytanię.
prostozmostu.net / kresy.pl
NO i co? policja nic nie zrobi bo zaraz pójdą oskarżenia o rasizm. Za niedługo będą zabijać jak leci i też nikt nic nie zrobi i nikt nie poniesie konsekwencji jak obecnie.
To pewne. Bezkarność + frustracja = demoralizacja. Reżim UE hoduje coś przerażającego.
To wina zdegenerowanych władz Francji,które już dawno winny oczyścić z brudów ciapactwa nie tylko rejon Calais.
JAKOŚ NIKT NIE ZWRACA UWAGI na parasol ochronny roztoczony nad tą żałosną bandą barbarzyńców i na chojnych sponsorów ich wycieczki do Europy.ślady powadzą do żydów ze stada NWO.niemcy taka potęga,francja to niebywałe.
Kiedy policja zacznie strzelać do tego bydła?!