Według szacunków ekspertów coraz więcej Szwajcarów ma skłonności zoofilskie. Z kolei nawet 10 tys. osób to potencjalni pedofile. Sprawę opisał amerykański „New York Post”.

Z najnowszego raportu organizacji działającej na rzecz praw zwierząt „Tier im Recht” wynika, że liczba osób o skłonnościach zoofilskich wzrasta. O sprawie pisze ”New York Post”.

W ubiegłym roku w Szwajcarii udokumentowano ponad 100 przypadków znęcania się nad końmi, z czego 10 proc. dotyczyło przypadków współżycia ze zwierzętami. „Ten trend jest stosunkowo wyższy w porównaniu z innymi zwierzętami”– powiedział Andreas Ruttimann, ekspert prawny z organizacji „Tier im Recht”.

Eksperci szacują również, że nawet 10 tys. Szwajcarów może mieć skłonności pedofilskie. Organizacja podkreśla, że pewna liczba przypadków nie jest zgłaszana, co najpewniej zaniża statystyki.

Rmf24.pl / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. cyna
    cyna :

    Zmieniaja swoje preferencje seksualne pod kątem przyszłej islamizacji. To są postępowcy w oczach lewaków europejskich w imie zasady żeby życie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek a by miało większy smaczek to czasami też zwierzaczek.

  2. cyna
    cyna :

    A tak na poważnie to dowód który wskazuje na kolejny biblijny potop, tamten opisywał oczywiście faktyczne zjawisko w sposób mityczny a to nie było tak że wielki demiurg nakazał wodom aby zalały cały świat i zgubił większość ludzi. To jest system obronny planety na postępujące przeludnienie i zmiany w ekosystemie jakie wywołuje ludzkość. Zmiany dotyczą naszych hormonów które z kolei mają wpływ na to kim jesteśmy. To że coraz więcej wśród ludzkiego plemienia jednostek które atakuja samych siebie (skłonności samobójcze) atakują inne jednostki (przemoc i agresja coraz więcej wojen) atakuja bezbronne potomstwo swoje lub innych (pedofilia) zmieniają preferencje seksualne (pedofile zoofile i homoseksualiści) oraz coraz częściej spotykana u kobiet bezpłodność jest najlepszym dowodem na to że redukcja populacji ludzkiej się rozpoczęła i nikt nie zna narzędzi jakie mogą zostać uruchomione i jaki wymiar moga mieć w przyszłości. Myślę że tak naprawdę o to chodzi tym którzy trzęsą światem, chodzi o ograniczenie ludzkiej populacji w celu przetrwania. Stąd te bzdety o dwutlenku węgla i ograniczeniu jego emisji, chodzi o sprowadzenie głodu i cofnięcie industrializacji która pozwoliła społeczeństwom tak się rozrastać. A traktowanie ziemi jak skały która krąży wokół słońca to naiwność. Skoro nasz organizm składa się z pojedyńczych komórek które zawierają mechanizmy samoregulujace i mechanizmy zarządcze to dlaczego nie potraktowac tak pojedyńczych planet a może całych układów słonecznych?