Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin ogłosił zakończenie trójstronnych negocjacji na szczeblu politycznym w sprawie pogłębienia stowarzyszenia Ukrainy i Unii Europejskiej.U
Porozumienie te jest kontestowane przez Moskwę, która uważa je za uderzenie w rosyjskie interesy ekonomiczne. W związku z tym w trójstronnym formacie przedstawcieli Rosji, Ukrainy i Unii Europejskiej przez ponad rok dyskutowano proces realizacji umowy stowarzyszeniowej między dwoma ostatnimi podmiotami.
Ukraiński minister spraw zagranicznych wypowiadał się przez cały dzień sceptycznie o o szansach na kompromis w dzisiejszych rozmowach jakie prowadzono w Moskwie. Po ich zakończeniu obwieścił – “Teraz nie widzimy dalszej przestrzeni dla konsultacji na szczeblu ministerialnym. Będą czynione osobne kroki na szczeblu eksperckim – to przedmiot dalszych porozumień, ale teraz najważniejsze zagadnienie – na 1 stycznia, jak zaczniemy implementowac porozumienie o wolnym handlu [między Ue i Ukrainą]” – podsumowal Klimkin.
unian.net/kresy.pl
Gdybysmy mieli zdolnego dyplomate, to pewnie nastapily by rozmowy na temat strefy wolnego handlu pomiedzy Rosja i Polska. Chyba nie ulega watpliwosci, ze to byloby korzystniejsze dla Polski niz wspieranie sankcji, ktore nic nam nie daja.
tylko najpierw musielibyśmy wystąpić z Eu , bo jak chciałbyś z ruskimi strefę tworzyć ? Poza tym – rosyjska gospodarka – poza kopalinami i przemysłem zbrojeniowym nie ma nic do zaoferowania – oni nawet żywność muszą importować…przy tym “Panu” nasza fortuna nie wyrosnie
W rzeczywistości to Rosja już kilka dni temu zakomunikowała, że dalej z tymi durniami rozmawiać nie ma o czym i od 1 stycznia Ukraina nie będzie korzystała ze zwolnień celnych.