Środowiska żydowskie w Europie chcą utworzenia nowego funduszu na zwalczanie antysemityzmu
Grupa robocza Parlamentu Europejskiego do zwalczania antysemityzmu (WGAS) wraz z przedstawicielami Kongresu Żydów Europejskich chcą wspólnie przygotować projekty uchwał, które pozwolą skutecznie walczyć z „antysemityzmem ze strony islamskich ekstremistów i skrajnie prawicowych partii.” Żydzi chcą utworzenia nowego funduszu celowego.
19 kwietnia br. przedstawiciele obu grup zebrali się na specjalnym spotkaniu, by podzielić się wrażeniami na temat rzekomo narastającego antysemityzmu i „radykalizmu prawicowego” w Europie, który „godzi w demokrację.” Uczestnicy spotkania obejrzeli film dokumentalny pt. „Europe in crisis – A shattered heaven,” a następnie zaprezentowali swoje postulaty.
Przemowy wygłosili m.in. deputowany Juan Fernando López Aguilar (przewodniczący grupy roboczej WGAS), europosłowie Heinz K. Becker i Cecilia Wikström, a także Vidhya Ramalingam – „eksperci ds. radykalizacji.” Obecni byli deputowani z różnych państw członkowskich, ich doradcy, prawnicy i przedstawiciele organizacji pozarządowych.
Przewodniczący WGAS, eurodeputowany Lopez Aguilar, który otworzył dyskusję podkreślił, że antysemityzm i „radykalizm partii prawicowych” zagraża spójności europejskiej. Wezwał eurodeputowanych i lobbystów żydowskich do podjęcia stosownych kroków w celu zwalczania mowy nienawiści w sieci.
Wiceprzewodniczący WGAS, europoseł Heinz Becker z Austrii z kolei mówił, że konieczna jest zmiana prawa unijnego w celu skutecznego zwalczania antysemityzmu. Becker chce, aby w trybie pilnym wszystkie państwa Wspólnoty Europejskiej przyjęły tzw. definicję roboczą antysemityzmu i by utworzyć nowy fundusz z pieniędzy podatników europejskich przeznaczony na zwalczanie antysemityzmu. – To, co zaczyna się od Żydów, kończy się zwykle na całym społeczeństwie –przekonywał.
Wiceprzewodnicząca MEP Cecilia Wikström ze Szwecji, która jest jednym z negocjatorów i zwolenników szybkiego zawarcia umowy handlowej między UE a Ameryką (układ TTIP), domagała się holistycznego podejście do problemu. Zaproponowała by połączyć zwalczanie antysemityzmu z obroną podstawowych wolności obywatelskich i koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim mieszkańcom Europy.
Europoseł Wikstrom zarzuciła „skrajnie prawicowym ugrupowaniom”, że to one głównie szerzą antysemityzm, chociaż dodała, że podobne nastroje widoczne są także w szeregach „skrajnej lewicy”, czego przykładem jest niedawne odwołanie ze stanowiska szwedzkiego ministra mieszkalnictwa, Mehmeta Kaplana.
Odnosząc się do filmu dokumentalnego na temat rzekomego antysemityzmu wzniecanego przez „radykałów islamskich i prawicowych,” eurodeputowana stwierdziła, że zaprezentowane dane są „przerażające” i natychmiast winny być podjęte stosowane działania polityków, bo klimat wobec Żydów w Europie jest coraz bardziej wrogi. Zaapelowała do koleżanek i kolegów z Parlamentu Europejskiego, by pilnie zaproponowali projekty uchwał w tej sprawie i podzielili się swoimi doświadczeniami w skutecznym zwalczaniu antysemityzmu.
Vidhya Ramalingam, dyrektor Moonshot CVE, organizacji skupiającej się – jak pisze na swojej stronie Kongres Europejskich Żydów – „rozwijaniu innowacyjnych metod odpowiedzi na ekstremizm i przemoc społeczną w środkach komunikacji używanych przez skrajnie prawicowe ruchy” – twierdziła, że istnieją podobieństwa pomiędzy „skrajnie prawicowymi ruchami” a muzułmańskimi radykałami. Dlatego metodologia stosowana do opisania obu tych „form ekstremizmu” jest taka sama.
Eurodeputowana Frédérique Ries z Belgii mówiła, że demokracja jest najwyższym celem i ponownie jej trzeba bronić. Ataki na Muzeum Żydowskie w Brukseli oraz na Hypercasher w Paryżu (sieć supermarketów z żywnością koszerną) – wg niej – świadczą o rozwijaniu się brutalnego antysemityzmu w Europie.
Europoseł Peter Niedermüller z Węgier wspomniał, że skrajnie prawicowe ideologie przyciągają coraz więcej ludzi z klasy średniej, a tym samym stają się one w pewnym sensie, bardziej „do przyjęcia”, a więc groźniejsze. Kontynuował mówiąc, że „nie powinniśmy tolerować tego, co nigdy nie było tolerowane w Europie.”
Pch24.pl/KRESY.PL
Kolejny dowód na to ,że antysemityzm to dobry geszeft.
“Wojny nie będzie, natomiast rozgorzeje taka walka o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie” Stanisław Michalkiewicz; Tylko jeden naród ma prawo być narodem, a inne już nie mogą, to właśnie uchwalają biurokraci.
Z jednej strony twierdzi się, że Hitler wymordował europejskich Żydów, a teorie o żydowskiej potędze są bujdą. Z drugiej strony okazuje się, że antysemityzm jest poważnym problemem w Europie (czyli Żydów tutaj masa) i trzeba powołać specjalną policję polityczną która będzie pilnować prawidlowości myślenia europejskich gojów (czyli Żydzi rządzą). Ciekawa sprzeczność!
Już niedługo będą zamykać za wznoszenie hasła: “Wszyscy ludzie są równi, żydzi też”. Całkiem oficjalnie i w zgodzie z wprowadzonymi nowymi prawami będą zamykać. Po prostu do pierdla wszystkich popaprańców, którzy nie potrafią się bronić!
dlaczego wszyscy na świcie akurat nienawidzą żydostwa, a nie innych grup etnicznych? Ciekawostka – międzynarodowe żydy wymusiły przez państwa Ententy aby odrodzona Polska uznała ich za “mniejszość” – po prostu plemię wędrownych, inwazyjnych (…) zostało uznane za mniejszość podobną jak np. Kaszubi.
Bardzo to wszystko dziwne. Żydzi doświadczyli bardzo dużo złego w okresie hitleryzmu. Wydawać by się mogło, że po takiej gehennie wszyscy będą ich lubić. Tu jednak pech, tak nie jest . Wydaje się jednak, że środowiska żydowskie robią dużo wrzasku na zapas. Ustawami jednak się nic nie zmieni. Poza tym Żydzi są dostatecznie bogaci aby sami zebrali pieniądze na zwalczanie tzw. antysemityzmu a nie obciążali tym innych bo to tylko pogorszy ich wizerunek. Wizerunku nie buduje się pieniędzmi ale postępowaniem a to u tej nacji pozostawia wiele do życzenia.