Horst Seehofer mówi o swoim kraju jak o dyktaturze
Horst Seehofer premier kraju związkowego Bawarii po powrocie z Moskwy wzmacnia swoją krytykę kanclerz Angeli Merkel i jej polityki migracyjnej. Jak powiedział w wyiadzie: “Mamy do czynienia z panowaniem bezprawia”. Według lidera bawarskiej CSU polityka wobec imigrantów jest prowadzona zbyt liberalnie.
Seehofer zapowiedział, że jeżeli liczba imigrantów nie będzie się zmniejszać, w pierwszej połowie marca złoży on skargę na rząd w Berlinie do Trybunału Konstytucyjnego. Miałoby to miejsce przed wyborami do lokalnych parlamentów w Badenii-Wirtembergii, Nadrenii-Palatynacie i Saksonii-Anhalcie.
“Panowanie bezprawia” jest używane w języku niemieckiej polityki jako określenie dyktatur. Określano tak np.NRD.
Premier Bawarii chce porządku na granicach Niemiec, ich ochrony oraz ustalenia kwot imigrantów, których Niemcy mogą przyjąć w 2016. Uważa on, że nie powinno być to więcej niż 200 tys. imigrantów rocznie, podczas kiedy w zeszłym roku do Niemiec przyjechało 1,1 mln osób z Bliskiego Wschodu i Afryki.
Źródło: pb.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!