Wcześniej znane były jedynie dwa zdjęcia polskiego kompozytora.

Odkrycia dokonał Alain Kohler, szwajcarski fizyk, który zajmuje się również badaniem biografii Fryderyka Chopina, oraz dziennikarz Radio France Internationale, Gilles Bencimon. Jest to reprodukcja fotograficzna nieznanego do tej pory dageroptypu polskiego kompozytora. Badacze podjerzewają, że obraz prawdopodobnie został wykonany w pracowni Louis-Auguste’a Bissona, około roku 1847. Jest to trzeci znany światu portret Chopina.

O znalezisku poinformował Instytut Polski w Paryżu. Dodał też, że to nie pierwsze znalezisko chopinowskie Kohlera. Dwa lata temu odkrył on fortepian, na którym Chopin grał w okresie od 1844 do 1845, podczas pobytu w Paryżu przy Square d’Orleans.

kresy.pl / dziennik.pl / twitter.com

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. lucy75
    lucy75 :

    WSPANIALY! Nie jestem jakas szczegolna melomanka Chopin’a z braku kultury muzyki klasycznej zapewne (choc zdarza mi miec sie “humour na”) ale portret jest poruszajacy. Bracia Bisson nie odwierciedlali tylko rzeczywistosci ale – moim zdaniem “chwytali” cos wiecej. W tym portrecie jest wyjatkowa glebia, okielznany ( choc jednak widoczny ) smutek, niepokoj, powaga. Chopin sie nie usmiecha bo w historii fotografii, usmiechamy sie relatywnie od niedawna (mowie o usmiechu à nie o idiotycznym pokazywaniu zebow)? Polecam porownac z dagerotypem Balzac’a. Inny czlowiek, inny portret.