Blisko 2,3 tysiąca uchodźców pozwało niemiecki Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców.
Chodzi o zbyt powolne zdaniem imigrantów przetwarzanie wniosków o udzielenie azylu. Najwięcej pozwów złożyli obywatele Afganistanu (560), Iraku (337), Erytrei (217) i Syrii (207).
Protesty popierają politycy niemieckiej lewicy.
– To nie do przyjęcia i sprzeczne z prawem; to systemowa porażka ze strony państwa – powiedziała posłanka, krytykując wielomiesięczne procedury– stwierdziła w interpelacji Sevim Dagdelen, deputowana tureckiego pochodzenia z Lewicy.
Niemieckie MSW broni się informując, że dla przyspieszenia procedur azylowych zwiększyło w ubiegłym roku liczbę urzędników o 40 proc. oraz otworzyło w tym celu ponad 20 punktów zewnętrznych.
W zeszłym roku do Niemiec przyjechało ponad 1,1 mln uchodźców.
radiozet.pl/KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!