Niemcy nie będą miały muzułmańskiego kandydata na prezydenta

Prawdopodobnie SPD zgłosi wspólnego kandydata z CSU, co oznacza rezygnację z wystawienia Navida Kermaniego przez SPD, Lewicę i Zielonych.

SPD, Lewica i Zieloni rozważali w lecie wystawienie wspólnego kandydata na prezydenta w osobie Navida Kermaniego, który z pochodzenia jest Irańczykim, wyznającym Islam. Osoby forsujące pomysł chciały wysłać sygnał, że Niemcy są krajem tolerancyjnym i otwartym na świat. Ideę tę storpedował fakt ostatnich sukcesów Alternatywy dla Niemiec (AfD) w wyborach do parlamentów landów. Działacze SPD doszli do wniosku, że prezydent-muzułmanin mógłby dodatkowo wspomóc AfD.

Problem wyboru następcy Joachima Gaucka jest obecnie najważniejszą kwestią polityczną w Niemczech. Chociaż sam prezydent praktycznie nie ma władzy, to jego wybory mają czesto znacznie symboliczne oraz zapowiadają fundamentalne zmiany na scenie politycznej.

Po wyborze socjaldemokraty Gustava Heinemanna na prezydenta w 1969 roku kilka miesięcy później powstała koalicja SPD z FDP z kanclerzem Willy Brandtem. Po wyborze konserwatywnego Horsta Koehlera w 2004 władzę straciło SPD i Zielonych z kanclerzem Gerhardem Schroederem.

Najbardobniej kandydat zostanie wybrany wspólnie przez CDU, CSU i SPD. Partie miały się prozumieć na ten temat na początku września.

kresy.pl / rmf24.pl