Napięcia na linii Berlin – Kijów z powodu Donbasu i Muru Berlińskiego

Berlin skrytykował ukraińskiego deputowanego, który zniszczył fragment muru berlińskiego przed niemiecką ambasadą w Kijowie. Z kolei prezydent Ukrainy Petro Poroszenko mocno krytykuje wypowiedzi przedstawiciela Niemiec nt. Donbasu.

Jak informowaliśmy wcześniej, Ołeksyj Honczarenko, deputowany Bloku Petra Poroszenki napisał spreyem wielkie „Nein” na fragmencie muru berlińskiego, stojącym przed ambasadą Niemiec w Kijowie. Był to protest przeciwko wypowiedziom niemieckiego ambasadora Ernsta Reichela ws. Donbasu, który stwierdził, że nie widzi żadnych przeszkód w przeprowadzeniu tam wyborów. Jak stwierdził, wystarczyłoby zagwarantowanie bezpieczeństwa ukraińskim czy proukraińskim kandydatom, którzy by w nich wystartowali.

Wywołało to oburzenie ukraińskich polityków, którzy domagają się wycofania rosyjskich żołnierzy z obszarów zajmowanych przez separatystów, jeśli mają odbyć się tam wybory, będące jednym z warunków porozumień mińskich. Ukraińskie media wskazywały, że słowa Reichela były otwartym wyrażeniem stanowiska, które Berlin zajmował nieoficjalnie w trakcie negocjacji. Część polityków z Ukrainy domaga się wręcz od Niemiec zmiany swojego ambasadora.

Jednak Berlin stanął mocno po stronie swojego dyplomaty, co zdaniem części analityków może być sygnałem zwiększenia presji ze strony Niemiec na władze w Kijowie, by spowodować postęp w negocjacjach pokojowych. Rzecznik niemieckiego MSZ Martin Schaefer skrytykował działania Honczarenki i powiedział, że pracownicy ambasady próbowali go powstrzymywać przed wypisaniem spreyem napisu na fragmencie muru berlińskiego. Powstrzymali się jednak, gdy deputowany powołał się na swój immunitet. Schaefer nazwał akcję Honczarenki „całkowicie nieodpowiednim zachowaniem”.

Na stanowisko Niemiec krytycznie zareagował prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który stwierdził, że „przeprowadzenie wyborów na okupowanym terytorium w obecności obcych wojsk okupacyjnych jest trwale i absolutnie niemożliwe”.

– To jest nasze główne stanowisko –podkreślił Poroszenko. – Nasze drugie stanowisko: nie można porównywać okupacji wschodniej Ukrainy przez rosyjską armię z sytuacją w Niemcach Wschodnich.

Ukraiński prezydent zaznaczył, że warunkiem wstępnym przeprowadzenia wyborów w Donbasie jest wcześniejsze wycofanie oddziałów rosyjskich.

Unian.info / Kresy.pl