Francuski premier wyraził żal z powodu rosnącej emigracji Żydów z Francji.
W czasie uroczystości mających upamiętnić rocznicę ataku na koszerny targ, w którym zginęła dwójka ludzi wziął udział premier Manuel Valls. Zapewnił, że zależy mu na zmniejszeniu tarć religijnych.
Francja nie będzie Francją bez swoich Żydów– powiedział Valls w przemówieniu. Dodał, że smuci go widok wyjeżdżających, z obawy przez terrorystami, Żydów. Stwierdził jednak, że rozumie potworny żal i ból społeczności żydowskiej we Francji.
Coraz więcej Żydów emigruje z Francji do Izraela. W zeszłym roku opuściło ten kraj więcej Żydów niż rok wcześniej. Żydzi mówią, że obawiają się zarówno islamistów jak i rosnącego antysemityzmu Francuzów.
Denverpost.com/KRESY.PL
Nie ma się czym chwalić, zwłaszcza w kontekście faktu, że Izrael bez Francuzów to z pewnością nadal Izrael:)
Valls nigdy sie z tym nie kryl – wrecz przeciwnie – ze jego zona (Anne Gravoin) jest Zydowka.
—————————————————————————————————————————————————-
Natomiast slowo “chrzescijanie” nie przechodzi mu przez gardlo, piecze czy co? cholera wie!
Biadoli nad muzulmanami, biadoli nad zydami a kiedy islamisci scieli glowy chrzescijanskim koptom >>> mowil o egipcjanach!!! ani slowa, ze to byli chrzescijanie!!!
Manuel Valls zdaje sie nie wiedziec co to chrzescijanie ani ze takowych u siebie ma … “Chrétiens?? Connais pas” (chrzescijanie? nie znam) – sobie zartowali z niego.